Władimir Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną Rosji

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret zatwierdzający Fundamenty Polityki Państwowej Federacji Rosyjskiej w Zakresie Odstraszania Nuklearnego (doktrynę nuklearną) - informuje Interfax.

Aktualizacja: 19.11.2024 11:54 Publikacja: 19.11.2024 09:39

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: Sputnik/Vyacheslav Prokofyev/Pool via REUTERS

arb

Dokument został opublikowany na portalu z aktami prawnymi obowiązującymi w Rosji.

Dekret prezydenta Władimira Putina głosi, że odstraszanie wroga przed agresją jest priorytetem Rosji

„Fundamenty są dokumentem służącym strategicznemu planowaniu w sferze gwarantowania obrony i odzwierciedla oficjalne stanowisko co do istoty nuklearnego odstraszania, definiuje zagrożenia militarne (...), zasady odstraszania nuklearnego, a także warunki, w który Federacja Rosyjska wykorzystuje broń atomową” - czytamy w dokumencie. 

Czytaj więcej

Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną

Dekret prezydenta wskazuje, że zagwarantowanie odstraszania potencjalnego wroga przed agresją przeciw Federacji Rosyjskiej i/lub jej sojusznikom należy do priorytetów państwa.

„Powstrzymywanie agresji jest zapewniane przez całą potęgę wojskową Federacji Rosyjskiej, w tym jej broń atomową” - czytamy w dokumencie.

Dekret stanowi, że Rosja postrzega broń nuklearną jako „środek odstraszania”, którego użycie jest środkiem „ekstremalnym i ostatecznym”. Rosja ma czynić „wszelkie niezbędne wysiłki, aby redukować zagrożenie atomowe” i przeciwdziałać „napięciom w relacjach międzypaństwowych, które mogą sprowokować konflikty militarne, w tym z użyciem broni atomowej”.

Nowa doktryna stanowi, że atak na Federację Rosyjską i/lub jej sojuszników przez państwo nie posiadające broni atomowej z udziałem lub wsparciem państwa nuklearnego, uważane jest za wspólny atak obu państw

Z dekretu wynika też, że polityka nuklearnego odstraszania – jak czytamy w dokumencie – jest defensywna w swojej naturze, a jej celem jest „utrzymywanie potencjału nuklearnego na poziomie wystarczającym, by zapewnić odstraszanie nuklearne i gwarantowanie ochrony suwerenności i integralności terytorialnej państwa”.

Co stanowi nowa doktryna nuklearna Rosji? Moskwa może użyć broni atomowej w przypadku poszerzania wrogich sojuszy lub zmasowanego ataku dronów

Doktryna stanowi, że atak jakiegokolwiek państwa koalicji wojskowej przeciw Rosji i/lub jej sojusznikom jest uważany za agresję całego sojuszu wojskowego, do którego takie państwo należy. Z kolei atak na Federację Rosyjską i/lub jej sojuszników przez państwo nie posiadające broni atomowej z udziałem lub wsparciem państwa nuklearnego uważane jest za wspólny atak obu państw. Innymi słowy Rosja traktuje taki atak jako atak przeprowadzony przez mocarstwo atomowe i – co za tym idzie – może użyć broni atomowej przeciwko agresorowi.

Liczba bojowych ładunków nuklearnych w poszczególnych krajach świata

Liczba bojowych ładunków nuklearnych w poszczególnych krajach świata

PAP

Temat zmiany doktryny nuklearnej Rosji pojawił się kilka miesięcy temu. Zmiany miały obniżyć próg użycia broni atomowej przez Rosję w taki sposób, aby nawet konwencjonalny atak na Rosję przeprowadzony przez mocarstwo atomowe mógł być powodem do odpowiedzi z użyciem broni atomowej. Z treści opublikowanego dekretu wynika, że w taką stronę poszły zmiany.

Czytaj więcej

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ: Odpowiedź Rosji będzie odpowiednia i namacalna

Zdaniem zachodnich analityków zmiany rosyjskiej doktryny nuklearnej mają odstraszyć Zachód od poszerzania wsparcia militarnego dla Ukrainy. 

Z dekretu wynika też, że tworzenie lub poszerzanie istniejących sojuszy wojskowych, w wyniku którego infrastruktura militarna sojuszu zbliża się do terytorium Rosji, jest uważane za zagrożenie, przeciwko któremu Rosja może stosować odstraszanie nuklearne. Oznacza to, że rozszerzanie NATO na wschód mogłoby być teoretycznie powodem do użycia broni atomowej przez Rosję.

Czytaj więcej

Hołownia o zmianie doktryny nuklearnej Rosji. „Putin może mieć wojnę atomową u siebie”

W dekrecie czytamy, że takim zagrożeniem może być też „planowanie i prowadzenie przez potencjalnych przeciwników zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń wojskowych w pobliżu granic Federacji Rosyjskiej”.

Rosja może też - jak czytamy w doktrynie – użyć broni atomowej w przypadku uzyskania wiarygodnej informacji o starcie wielu uderzeniowych statków powietrznych, w tym dronów i przekroczeniu przez nie granicy Rosji. Podobnie może zareagować Rosja w przypadku wystrzelenia w stronę Rosji pocisków balistycznych.

Na mocy doktryny Rosja może też użyć broni atomowej w przypadku ataku przeciwko Białorusi z użyciem broni konwencjonalnej, która zagraża suwerenności tego państwa.

Dekret stanowi też, że Rosja stosuje odstraszanie wobec poszczególnych państw lub bloków państw, które Rosja uważa za potencjalnego wroga, a także tych, które mają broń masowego zniszczenia lub „znaczące siły konwencjonalne”. Ponadto Rosja stosuje takie odstraszanie wobec państw, które udostępniają swoje terytorium do przygotowywania i przeprowadzania agresji przeciw Rosji.

Temat doktryny nuklearnej Rosji powrócił po tym, gdy Stany Zjednoczone miały wyrazić zgodę na atakowanie celów w głębi Rosji przy użyciu broni z USA

W nocy TASS opublikował wywiad z rzecznikiem Kremla, Dmitrijem Pieskowem, który przypomniał, że zmiany w doktrynie nuklearnej Rosji zostały uzgodnione i mogą zostać sformalizowane. Deklaracja ta padła dzień po pojawieniu się informacji, że USA wyraziły zgodę, by Ukraina atakowała cele w głębi Rosji przy użyciu broni dostarczanej jej przez USA – chodzi przede wszystkim o pociski ATACMS. Władimir Putin deklarował we wrześniu, że jeśli taka zgoda zostanie wydana, będzie to oznaczało, że państwa NATO włączają się bezpośrednio w konflikt z Rosją. Zdaniem prezydenta Rosji wynika to z tego, że wobec takiej zgody w namierzaniu celów w głębi Rosji i przeprowadzaniu ataków na jej terytorium będą musieli brać udział przedstawiciele państw NATO, ponieważ Ukraińcy nie posiadają odpowiednich kompetencji.

Jaki zasięg mają pociski ATACMS?

Jaki zasięg mają pociski ATACMS?

PAP

Ukraina od miesięcy prosiła USA, ale też Francję i Wielką Brytanię, które dostarczają jej pocisków powietrze-ziemia SCALP-EG i Storm Shadow o zgodę na ataki na cele w głębi Rosji. Teraz amerykańskie media informują, że zgoda taka została wyrażona – powodem ma być pojawienie się w obwodzie kurskim żołnierzy z Korei Północnej, którzy mają brać udział w działaniach zbrojnych przeciwko Ukraińcom. W poniedziałek Sabrina Singh, zastępczyni rzecznika Pentagonu, szacowała, że w obwodzie kurskim jest już 11 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy.

Dokument został opublikowany na portalu z aktami prawnymi obowiązującymi w Rosji.

Dekret prezydenta Władimira Putina głosi, że odstraszanie wroga przed agresją jest priorytetem Rosji

Pozostało 98% artykułu
Polityka
W przyśpieszonych wyborach SPD stawia na Olafa Scholza. Przynajmniej na razie
Polityka
Sterowana przez Rosję Abchazja walczy o resztki wolności
Polityka
Jest porozumienie. Nowa Komisja Europejska od 1 grudnia
Polityka
Pierwsza koalicja z partią Sahry Wagenknecht jednak powstaje. Turyngia znowu zaskakuje
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
USA mają dość dyktatora Maduro. Za prezydenta Wenezueli uznają lidera opozycji