Donald Tusk w czasie konwencji KO mówił o nowej strategii migracyjnej rządu, której elementem miałoby być „czasowe zawieszenie terytorialnego prawa do azylu”. Tusk mówił też m.in. że Polska „nie będzie wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski, jak pakt migracyjny”.
Czytaj więcej
Oprócz działaczy organizacji społecznych, do tego aby zająć stanowisko wobec słów premiera Donalda Tuska o zawieszeniu prawa do azylu poczuli się zobowiązani członkowie rządu – w tym Adam Bodnar, jak i koalicjanci.
Od słów tych zdystansował się w poniedziałek marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, który stwierdził, że ograniczenie prawa do azylu musi mieć charakter nadzwyczajny, a ponadto może mieć miejsce tylko w czasie obowiązywania stanu nadzwyczajnego. Słowa Tuska krytykowali też przedstawiciele lewicy.
Prof. Ewa Łętowska: Premier sam zawiesić praw azylowych nie może
O to, czy rząd może zrealizować zapowiedź premiera, pytana była w RMF FM prof. Łętowska. - Premier na pewno praw azylowych sam zapowiedzią politycznej akcji zawiesić nie może. Trochę zrozumiały jest protest, który się wylał szeroką falą - i słusznie. To jest decyzja polityczna, od strony prawnej byłby to, gdyby to było możliwe, horror. Ale to chyba nie o to chodzi: po prostu decyzja polityczna poprzedziła obudowę prawną tego pomysłu. Dopiero teraz poznamy szczegóły - odparła nawiązując do faktu, że szczegóły strategi migracyjnej rządu mamy poznać dopiero we wtorek.