15 października mija rok od wyborów parlamentarnych, które doprowadziły do zmiany władzy i utworzenia rządu Donalda Tuska. Jaki jest jego bilans? Rok rządów koalicji składającej się z KO, Trzeciej Drogi i Lewicy w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem ocenił prof. Rafał Chwedoruk.
– Bilans prawie każdego rządu jest ambiwalentny. Nie inaczej jest w tym wypadku. Patrząc z perspektywy tego, co dla każdego polityka jest najważniejsze, czyli politycznej skuteczności, to ten bilans jest lepszy niż gorszy. PO jako największa partia koalicji rządzącej umocniła swoje notowania. To się dokonało w różnym stopniu kosztem obu koalicjantów. Notowania rządu nie przybrały krytycznego dla jego bytności charakteru. Trzeba pamiętać o kluczowym determinancie istnienia tego rządu, a to wiązało się z odsunięciem Prawa i Sprawiedliwości od władzy. W powszechnej świadomości to odsunięcie ma charakter trwały. Rozliczenia, o których efektywności można dyskutować, przynajmniej w rozmiarze symbolicznym, mają miejsce. PiS pozostał na poziomie poparcia takim, jak w ostatnich wyborach, czyli niedającym żadnych szans na wynik z 2019 roku – mówił politolog.
Czytaj więcej
Są wyniki najnowszego sondażu poparcia dla partii przygotowanego przez pracownię Opinia24 dla "Gazety Wyborczej". Na czele - niezmiennie - KO i PiS. Zmiany poparcia widać jednak za plecami dwóch największych partii.
Jak ocenić pierwszy rok rząd Donalda Tuska
Prof. Chwedoruk pytany o ocenę, jaką wystawiłby rządowi Donalda Tuska, odpowiedział, że ocena dawałaby bezproblemową promocję do następnej klasy, ale „ze świadomością nauczyciela, że uczeń jest zdolny, ale nie jest przesadnie pracowity i nader wszystko jest dość chaotyczny". - Byłoby to między 3+ a 4- - zaznaczył.