W debacie wzięli udział liderzy trzech głównych bloków startujących w wyborach parlamentarnych — Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, które prowadzi w sondażach, lewicowego Frontu Ludowego i bloku Razem dla Republiki, skupionego wokół partii Odrodzenie Emmanuela Macrona, którego przedstawicielem jest Attal.
Debata przed wyborami parlamentarnymi we Francji. Premier deklaruje, że nie chce okłamywać Francuzów
Attal był w czasie debaty atakowany i z lewa, i z prawa. Jordan Bardella, lider Zjednoczenia Narodowego, wielokrotnie mu przerywał i oskarżał go o „wygłaszanie wykładów” oraz „brak wiarygodności”.
- Różnica pomiędzy moimi rywalami, a mną jest, że jako premier, nie chcę okłamywać Francuzów, nie chcę składać im księżycowych obietnic — powiedział Attal w czasie 90-minutowej debaty, w czasie której nie padły żadne wielkie deklaracje polityczne.
Z sondaży wynika, że Zjednoczenie Narodowe wygra wybory, ale nie zdobędzie bezwzględnej większości. Razem dla Republiki jest trzecie, ustępując również Frontowi Ludowemu.
Czytaj więcej
- Musimy szanować Francuzów, musimy szanować wybory każdego - mówił lider Zjednoczenia Narodowego, Jordan Bardella, odnosząc się do wypowiedzi kapitana reprezentacji Francji, Kyliana Mbappe.