32-letni Zdzisław Antoni Kurski, najstarszy syn Jacka Kurskiego, byłego szefa TVP pracuje w gdańskim Lotos Upstream jako młodszy specjalista. W strukturze korporacyjnej podlega, jak wynika z bazy pracowników spółki, samemu prezesowi Markowi Woszczykowi. Wśród pięciu podwładnych prezesa jest trzech dyrektorów: Artur Sowiński, dyrektor biura prezesa, Marcin Jachniewicz, dyrektor departamentu zarządzania aktywami, Mateusz Herstowski, dyrektor, Sylwia Kostka, członek zarządu Lotos Upstream oraz Antoni Kurski, młodszy specjalista. - Zazwyczaj pod zarządem są dyrektorzy i członkowie zarządu a nie specjaliści - mówi nam osoba z grupy Orlen.
Czytaj więcej
Zapowiadane przez koalicję zmiany w mediach publicznych sprowadzają się do dwóch kwestii: kto przejmie TVP i Polskie Radio i jaki zastosuje fortel, by to zrobić. Jednak poza wytypowaniem „swoich ludzi” na kierownicze stanowiska politycy nie za bardzo wiedzą, jaki ma być efekt reformy telewizji publicznej i radia.
Udało nam się dodzwonić na służbowy telefon Zdzisława Antoniego Kurskiego. Zapytał nas dlaczego interesuje nas sprawa jego zatrudnienia w Lotosie a kiedy wyjaśniliśmy mu, że jest to państwowa spółka a on jest synem wpływowego byłego prezesa TVP stwierdził, że „to są jego prywatne sprawy i nie zamierza o nich rozmawiać”.
Absolwent turystyki trafia w paliwa
„Jako Antek Kurski jest od lat znany szalikowcom Lechii Gdańsk. Kibicował razem z ultrasami na tzw. zielonej (gdański odpowiednik „żylety” z warszawskiej Legii), a na stronie facebookowej (konto: Antoni Kurski) reklamował witrynę Popieram Lechię” - pisała o nim „Gazeta Wyborcza”. W mediach społecznościowych kilka lat temu podał, że studiuje na AWFiS w Gdańsku na wydziale turystyka i rekreacja - dziś nie ma już żadnego konta w mediach społecznościowych pod swoim nazwiskiem. Pytania w sprawie zatrudnienia go wysyłamy do biura prasowego Orlen bo od 1 sierpnia 2022 r. Grupa Lotos stała się częścią grupy Orlen. Pytamy m.in. jak został zatrudniony Kurski junior, co zdecydowało o wyborze tej osoby, co należy do jego obowiązków i czy prawdą jest, że otrzymał podwyżkę w ostatnim czasie i jego pensja to obecnie kilkanaście tysięcy złotych. Odpowiedzi jednak nie otrzymujemy. „Zgodnie z obowiązującymi standardami oraz uregulowaniami w zakresie przepisów wynikających z rozporządzenia RODO, ORLEN nie udziela szczegółowych informacji na temat spraw personalnych. Podkreślamy, że wszystkie procesy rekrutacyjne w Grupie ORLEN są prowadzone w sposób zgodny z przepisami prawa oraz uregulowaniami wewnętrznymi” - odpisuje nam Orlen. Sprawę jego zatrudniania opisujemy więc na podstawie nieoficjalnych ustaleń.
Podnieść pensję by zwolnić
Antoni Kurski miał wylądować w spółce Lotos Upstream właśnie po fuzji z Orlenem i wchłonięciu PGNiG. Według naszych nieoficjalnych informacji Antoni Kurski miał najpierw pracować w warszawskiej PGNiG S.A. A od kilku miesięcy w Lotosie Upstream do której należy segment poszukiwawczo-wydobywczy. Kurski miał zarabiać w niej na stanowisku młodszego specjalisty (nie podlega jednak żadnemu departamentowi i nie wiadomo czym się zajmuje) ok. 10 tys. zł, ale w ostatnich tygodniach pensję znacznie mu podniesiono bo gdy, po przejęciu władzy przez Donalda Tuska, zostaną wymienieni szefowie państwowych koncernów, pracę stracą „znajomi królika” z PiS. Jedno z naszych źródeł twierdzi nawet, że Kurski już został zwolniony.