Czytaj więcej
Trwa inwazja Rosji na Ukrainę, rozpoczęta 24 lutego 2022 roku.
Wojna już nie toczy się wyłącznie na terenie Ukrainy. Wystarczy spojrzeć na kalendarz wydarzeń w państwie Władimira Putina z ostatniego tygodnia.
1 maja w obwodzie briańskim wysadzono pociąg przewożący m.in. produkty ropopochodne. Następnego dnia do eksplozji doszło na innym odcinku kolei w tymże regionie, w wyniku wybuchu na torach przewróciło się wówczas 20 wagonów z siarką i saletrą. 3 maja płonęły zbiorniki magazynujące paliwo w Wołnie w Kraju Krasnodarskim, niedaleko krymskiego mostu łączącego Rosję z okupowanym półwyspem. A już następnego dnia doszło do eksplozji zbiorników z paliwem rafinerii w miejscowości Ilskij (również Kraj Krasnodarski) oraz rafinerii w Nowoszachtyńsku (obwód rostowski). Co ciekawe, w ciągu doby ilska rafineria płonęła dwukrotnie i dwukrotnie była zaatakowana przez drony.
Czytaj więcej
Drony atakują Kreml, dywersanci wysadzają pociągi, eksplodują rosyjskie magazyny z paliwem i rafinerie. A Ukraina niedługo ruszy z kontrofensywą.
Również 3 maja rzecznik Putina Dmitrij Pieskow poinformował o atakach dronów na Kreml. Groźby wysokiej rangi rosyjskich polityków, którzy domagali się użycia wobec Ukrainy najgorszej broni, nie zatrzymały kolejnych dywersji. Już w sobotę w obwodzie niżnonowogrodzkim eksplodował samochód Zachara Prilepina, rosyjskiego pisarza od lat osobiście zaangażowanego w wojnę z Ukrainą. Kierowca zginął na miejscu, a Prilepin w ciężkim stanie trafił do szpitala. Rosyjskie służby w pośpiechu raportowały w propagandowych mediach, że sprawca został schwytany i nawet przyznał się do winy. O wszystko oskarżono ukraińskie służby. W Moskwie nawet zapowiedziano, że uczestniczący w operacji miejscowi policjanci otrzymają nagrody. Ale już w sobotę wieczorem w miejscowości Pierwomajski (80 km na północ od Jekaterynburgu) doszło do pożaru i eksplozji magazynów z prochem.