Szczerze mówiąc, to w dużej mierze zależy od pięciu czynników. To mój plan zwycięstwa dla Ukrainy i dla Europy. Po pierwsze: broń. Brakuje nam broni, przede wszystkim amunicji, myśliwców, artylerii i pocisków rakietowych dalekiego zasięgu, ponieważ to zupełnie nowy rodzaj wojny. Po drugie: sankcje. Skuteczne sankcje to odcięcie możliwości eksportowych Rosji, co mogłoby zmusić Putina do negocjacji po wycofaniu wojsk. Po trzecie: sprawiedliwość. Putin powinien stanąć przed trybunałem w Hadze. Po czwarte: wsparcie ekonomiczne, by pomóc nam przetrwać. Nie mówię o odbudowie, na to przyjdzie czas później, lecz o wsparciu finansowym. A po piąte: pełne członkostwo Ukrainy w UE i NATO. Jeżeli uda się skoordynować te pięć kroków, możemy odnieść zwycięstwo w bardzo krótkim czasie.
Jak krótkim? Świat czeka na jak najszybsze zakończenie wojny. Z Zachodu zaczynają płynąć głosy o zawieszeniu broni. Czy naród ukraiński jest na to gotowy?
Zdecydowanie nie, ponieważ zawieszenie broni to szansa dla Putina. Oznacza, że Putin może ponownie zebrać wojska, fundusze, uzbrojenie i zaatakować. A co byłoby jego następnym celem? Nikt nie wie. Może Polska, może kraje bałtyckie, może dalsza ofensywa na Ukrainie. Podam przykład dla tych, którzy mówią o kompromisie, o zawieszeniu broni. Do waszego domu przychodzi morderca, gwałci wam żonę, zabija dzieci. Jesteście na drugim piętrze, on zajmuje pierwsze i mówi: no dobrze, zawrzyjmy kompromis, podpiszmy zawieszenie broni. Nie. Agresor musi zostać ukarany, nie ma tu innej możliwości.
Dla tych, którzy mówią o kompromisie z Rosją, mam prostą odpowiedź: Putin chce nas zabić, jest sprawcą ludobójstwa, zorganizował Buczę, Irpień, Mariupol i doprowadził do śmierci dziesiątek, jeśli nie setek tysięcy niewinnych ukraińskich ofiar. On chce mnie zabić, a ja chcę żyć, tak samo jak chcą żyć Ukraińcy – w naszym własnym państwie. Jak można znaleźć kompromis w takiej sytuacji? Nie ma szans.
Główni sojusznicy Ukrainy to Stany Zjednoczone i państwa NATO. W sojuszu padają głosy, że może zatrzymanie wojny byłoby obecnie w interesie wolnego świata. Czy jesteście w stanie walczyć bez wsparcia NATO i USA?
Doceniam wspaniałe przywództwo Stanów Zjednoczonych i prezydenta Bidena, ale naszym głównym sojusznikiem – nie jedynie strategicznym partnerem – jest Polska. A Polska wykazuje teraz wspaniałe przywództwo. Polski naród, rząd, Sejm, prezydent. I bardzo to doceniamy. Kiedy ci, którzy mówią o kompromisie, mówią „mamy dość Ukrainy”, „jesteśmy zmęczeni” – proszę pomyśleć, co czują Ukraińcy. To właśnie miałem na myśli, mówiąc o deputinizacji. Proszę przestać przyjmować finansowanie z Rosji, przestać grać dla Rosji – bez znaczenia, czy jesteś z organizacji pozarządowej, jesteś dziennikarzem czy politykiem. Ta Rosja jest toksyczna, jest przestępcza, prowadzi ludobójstwo i nie ma żadnych wątpliwości, że za to odpowie. Przy tym musimy jednogłośnie opowiadać się za przyszłym członkostwem Ukrainy w NATO, ponieważ to inwestycja w stabilność kontynentu, to nie prezent czy wsparcie Ukrainy.