Pismo Julii Przyłębskiej, prezes Trybunału Konstytucyjnego z 13 kwietnia do jednego z sędziów Trybunału opublikowała na Twitterze Krystyna Pawłowicz. List skierowany jest do jednego z sędziów. „Szanowny Panie Sędzio, wobec nieusprawiedliwionej nieobecności podczas narady w dniu 13 kwietnia, w której uczestniczyła większość sędziów TK zobowiązuję Pana Sędziego jako Prezes Trybunału Konstytucyjnego i przewodniczący składu orzekającego do niezwłocznego podjęcia obowiązków sędziego TK” - zaczyna się pismo. W liście tym Przyłębska posłużyła się skrótem „TK” w sumie czterokrotnie: „Nie uczestnicząc w pracach TK” i „nieuznawanie stanowiska większości sędziów TK”. - Skrót ten sugeruje „Trybunał Konstytucyjny”, ale na gruncie obowiązującego prawa tak nie jest - tłumaczy „Rzeczpospolitej” jeden z prawników prosząc o anonimowość.
Czytaj więcej
Od grożenia palcem sędziom Trybunału Konstytucyjnego, którzy nie słuchają wezwań Julii Przyłębskiej, ważniejsza jest inna groźba: że przepadną miliardy z Unii.
Jak wskazuje, ustawa o Trybunale Konstytucyjnym jasno stanowi, jaki skrót dla nazwy instytucji „Trybunał Konstytucyjny” jest dopuszczalny i tym samym daje skutek materialny (co do praw i obowiązków) i formalny (co do skutków prawnych) dla pisma. Mówi o tym art. 1: Trybunał Konstytucyjny, zwany dalej „Trybunałem”, jest organem władzy sądowniczej powołanym w celu wykonywania kompetencji określonych w Konstytucji.
Konstytucja RP także nie posługuje się skrótem „TK”, a jedynie „Trybunał Konstytucyjny” albo „Trybunał”.
Dla porównania, w ustawie o Narodowym Banku Polski art. 1 mówi, że Narodowy Bank Polski, zwany dalej „NBP”, jest bankiem centralnym Rzeczypospolitej Polskiej. Ten skrót jest także w oficjalnej nazwie obok pełnej nazwy banku. Dla Trybunału takiego skrótu nie przewidziano. - A więc napisanie „sędzia TK” nie wskazuje na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Tak samo jest ze zwrotem "w pracach TK", czyli w pracach czegoś o nazwie TK. To pismo to nie jest tylko dowód na niechlujność, ale na brak elementarnej wiedzy i brak szacunku dla instytucji której jest się członkiem - dodaje.