Były szef podkarpackich ludowców został zatrzymany przez CBA w listopadzie ubiegłego roku. Wobec posła nie zastosowano aresztu. Bury otrzymał dozór policyjny i wpłacił 100 tysięcy złotych kaucji.
Dodatkowo Bury został zobowiązany do ustanowienia hipoteki na swojej nieruchomości wartej 900 tysięcy złotych. Polityk miał na to trzy miesiące. Termin upłynął, a zobowiązanie nie zostało spełnione.
Śledczy w związku z tym mogą złożyć wniosek o przepadek wpłaconej kaucji - tłumaczy Piotr Żak z katowickiej prokuratury. Decyzje w sprawie przepadku kaucji zostanie podjęta przez sąd.
Prokuratura Apelacyjna w Katowicach przedstawiła Buremu sześć zarzutów, dotyczących m.in. przyjmowania wysokich łapówek za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych. Chodzi o ponad 900 tys. zł.