W tygodniach poprzedzających szczyt NATO w Madrycie polska dyplomacja usiłowała przekonać Amerykę i inne, główne państwa paktu do skokowego zwiększenia obecności wojsk alianckich na flance wschodniej. I to na stałe, a nie jak dotychczas na zasadzie rotacyjnej.
Tak się nie stanie. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę liczba żołnierzy sojuszniczych (głównie z USA ) w Polsce wzrosła do około 10 tysięcy. I tak z grubsza pozostanie.
Czytaj więcej
Przywódcy państw paktu uruchomią w hiszpańskiej stolicy program zastąpienia zachodnim sprzętem sowieckiego uzbrojenia Ukrainy. Czy jednak nie za późno?
Przed rozpoczynającym się w środę szczytem sekretarz generalny paktu Jens Stoltenberg zapowiedział, że stacjonujący u nas wielonarodowościowy natowski batalion (ok. tysiąca żołnierzy) zostanie przekształcony w brygadę, formację wielokrotnie większą. Jednak podobnie jak to zamierzają m.in. zrobić Niemcy na Litwie, większość przypisanych do niej żołnierzy pozostanie w krajach macierzystych, choć gotowych w krótkim czasie przyjść z odsieczą.
Czytaj więcej
W Madrycie NATO rozpocznie pokoleniową rywalizację z Rosją – sądzi Wojciech Lorenz, ekspert ds. obrony w PISM.