Gromow pojawił się na Kremlu jeszcze ze czasów Borysa Jelcyna. Z mediami ma do czynienia, odkąd w 1996 roku ówczesny przywódca Rosji mianował go szefem biura prasowego. Wtedy musiał bronić wizerunku mocno atakowanego przez media prezydenta.
Dzisiaj pod rządami Władimira Putina wyznacza politykę informacyjną Rosji. Gromow jest pierwszym zastępcą szefa administracji prezydenta i opowiada za „sektor medialny”. To jeden z nielicznych urzędników, dla których drzwi gabinetu Putina są niemal zawsze otwarte.
Gabinet na Starym Placu
W środę portal zrzeszający niezależnych rosyjskich dziennikarzy Proekt.media ujawnił, że Gromow tak naprawdę pełni nieformalnie funkcję ministra propagandy. Z ich śledztwa wynika, że Gromow co czwartek spotyka się z szefami wszystkich najważniejszych stacji telewizyjnych.
Aleksiej Gromow i Władimir Putin na konferencji w 2000 r.
Osobiście stawiają się do jego gabinetu na Starym Placu w centrum Moskwy, gdzie mieści się siedziba administracji prezydenta. Jeżeli Gromow poprosi, by „nie zwracać uwagi” na jakiś temat, to nie ma prawa się on pojawić w rządowych mediach. Gdy dochodzi do sytuacji nadzwyczajnych, Gromow bierze słuchawkę i osobiście wydaje polecenia szefom stacji.