Naczelny Sąd Administracyjny oddali skargę kasacyjną fiskusa, który chciał opodatkować PIT podatniczkę, bo ta spłaciła zachowek mieszkaniem odziedziczonym w testamencie.
Czytaj także: Sprzedaż mieszkania bez PIT - Sejm uchwalił nowelizację korzystną dla podatników
NSA uznał, że w takiej sytuacji nie można mówić o odpłatnym zbyciu nieruchomości, a tylko takie ewentualnie podlega opodatkowaniu PIT.
Sprawa dotyczyła podatniczki, która została jedyną spadkobierczynią sporego majątku. Zmarły zapisał jej wszystko, m.in. mieszkanie o wartości 300 tys. zł, choć miał nieletniego syna. Ale ponieważ ten dziedziczyłby z ustawy, to przysługiwał mu zachowek w wysokości 2/3 udziału spadkowego. Podatniczka zamiast spłacać zachowek gotówką, podpisała z matką chłopca umowę, którą przeniosła na niego własność odziedziczonego właśnie lokalu. Od końca roku nabycia go w spadku nie minęło jeszcze pięć lat, co w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości prywatnych oznacza, że w grę wchodzi PIT.
Podatniczka uważała jednak, że choć „wyzbyła" się lokum przed pięcioletnim terminem, nie grozi jej podatek, bo operacja rozliczenia zachowku nie stanowi odpłatnego zbycia z art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a ustawy o PIT. Podkreśliła, że nie uzyskała żadnego wynagrodzenia.