Wydatki na taki lokal nie dadzą ulgi w PIT. Jest wyrok NSA

Pieniądze wydane na zakup lokalu, który jest formalnie niemieszkalny, nie dają prawa do ulgi mieszkaniowej w PIT. I to nawet, jeśli podatnik po zakupie połączył go z innym mieszkaniem, żeby służyły mu jako dom.

Publikacja: 14.08.2024 17:25

Wydatki na taki lokal nie dadzą ulgi w PIT. Jest wyrok NSA

Foto: Fotorzepa/R.Gardziński

Podatnicy, którzy nie mogą lub nie chcą czekać ze sprzedażą nieruchomości 5 lat licząc od jej nabycia czy wybudowania muszą liczyć się z koniecznością rozliczenia z fiskusem. Bardzo często z zysków ze sprzedaży planują zakup innej nieruchomości, co otwiera im furtkę do zaoszczędzenia na podatku. Zgodnie bowiem z ustawą o PIT pieniądze ze sprzedaży jednej nieruchomości prywatnej wydane w odpowiednim czasie na inną (w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych) korzystają ze zwolnienia podatkowego. Problem tylko w tym, że ulga jest obwarowana kilkoma warunkami, a fiskus podchodzi do nich bardzo restrykcyjnie. A to, że czasami ma rację potwierdza środowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Wynika z niego jasno, że ulgi mieszkaniowej nie daje zakup lokalu, który formalnie ma status niemieszkalnego, i to nawet, jeśli w praktyce da się w nim mieszkać.

Ulga mieszkaniowa — dla kogo i kiedy?

Sprawa dotyczyła podatnika, który postanowił zabezpieczyć swoje potrzeby mieszkaniowe przez połączenie dwóch lokali. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że przed upływem 5 lat, w lutym 2017 r.  sprzedał dom w zabudowie szeregowej za 300 tys. zł. Kilka miesięcy później wynajął od firmy lokal w budynku mieszkalnym jako biuro do prowadzenia działalności. Formalnie był to prawie 60 metrowy lokal niemieszkalny, który składał się z dwóch pokoi (w tym jeden z kuchnią), werandy, łazienki. Był położony na drugim piętrze w bloku i faktycznie miał wszystkie właściwości architektoniczno-funkcjonalne mieszkania. Dlatego jak tłumaczył mężczyzna umożliwiło mu to stały pobyt oraz prowadzenie gospodarstwa domowego.

Czytaj więcej

Ulga mieszkaniowa w PIT: trzeba kupić mieszkanie, a nie wynajmować - interpretacja podatkowa

Z wniosku wynikało, że od stycznia 2018 r. w wynajętym lokalu zaczął prowadzić firmę, na którą przeznaczył miejsce z biurkiem oraz przenośnym komputerem. Podkreślił, że pojawiła się możliwość zakupu najmowanego lokum, więc zaczął w nim różne prace remontowe. Lokal kupił w lipcu 2019 r. za kwotę 240 tys. zł, ze środków uzyskanych ze sprzedaży domu.

Miesiąc wcześniej za nieco ponad 300 tys. zł na kredyt kupił też mieszkanie w tym samym bloku zlokalizowane piętro wyżej. Wyjaśnił, że obie transakcje miały na celu utworzenia łącznej przestrzeni, która stanowi całość funkcjonalną i którą wykorzystuje w celach mieszkalnych.

Mężczyzna chciał się przede wszystkim upewnić, że pieniądze na zakup lokalu niemieszkalnego, który zgodnie z wpisem w księdze wieczystej składa się z dwóch pokoi, werandy i łazienki, stanowią jednak wydatki na cele mieszkaniowe i dają zwolnienie mieszkaniowe w PIT. Sam był przekonany, że tak jest, bo w jego ocenie lokum obiektywnie posiada właściwości architektoniczne i funkcjonalne mieszkania, a ponadto faktycznie w nim mieszka.

Fiskus takiej możliwości jednak nie widział. Nie kwestionował, że zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT podatnik ma prawo do zwolnienia, jeśli pieniądze z opodatkowanej sprzedaży nieruchomości prywatnej tj. sfinalizowanej przez pięcioletnim terminem, przeznaczy w ustawowym terminie na własne cele mieszkaniowe. Niemniej jak tłumaczył fiskus nabyty przez podatnika w lipcu 2019 r. lokal nie jest mieszkalny. A w ocenie urzędników dla zastosowania zwolnienia nie ma znaczenia zamiar, z jakim lokal został nabyty. Z przepisów jednoznacznie wynika bowiem, że podatnik musi nabyć lokal mieszkalny, a nie faktycznie służący do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, czy też nadający się do ich zaspokojenia.

Czytaj więcej

Ulga mieszkaniowa: wykup mieszkania od małżonka to cel mieszkaniowy

Podatnik się nie poddał. Poszedł do sądu i najpierw wygrał. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi zauważył, że ustawa podatkowa choć odwołuje się do pojęcia lokalu mieszkalnego to go nie definiuje. Definicję zawiera ustawa o własności lokali, zgodnie z którą samodzielnym lokalem mieszkalnym jest wydzielona trwałymi ścianami, w obrębie budynku izba lub zespół izb przeznaczonych na stały pobyt ludzi, które wraz z pomieszczeniami pomocniczymi służą zaspokajaniu ich potrzeb mieszkaniowych.

A WSA nie miał żadnych wątpliwości, że sporny lokal spełnia warunki bycia mieszkalnym w rozumieniu ustawy o własności lokali. Zwłaszcza, że skarżący jasno zadeklarował iż zasadniczym celem jego zakupu było wykorzystywanie na własne cele mieszkaniowe.

W konsekwencji sąd uznał, że są to przesłanki wystarczające do skorzystania z ulgi. Podkreślił, że zapis księgi wieczystej oznaczający lokal jako niemieszkalny nie jest decydujący dla prawnopodatkowej oceny jego charakteru ani celu omawianej ulgi podatkowej. Jest nim bowiem niewątpliwie ułatwianie zdobycia mieszkania dla jak najszerszej grupy społeczeństwa i pobudzenie rynku mieszkaniowego w kraju.

Warunki zwolnienia mieszkaniowego w PIT

Ostatecznie jednak do zupełnie innych wniosków doszedł NSA. Zgodził się z fiskusem, że w tym przypadku przepisy o spornej uldze trzeba interpretować ściśle. Jak tłumaczyła sędzia NSA Małgorzata Wolf-Kalamala sąd pierwszej instancji zbyt szeroko potraktował prawo do spornej ulgi.

NSA potwierdził co prawda, że ustawa podatkowa nie definiuje pojęcia lokalu mieszkalnego i należy wziąć pod uwagę przepisy dotyczące własności lokali. Niemniej w ocenie sądu trzeba je traktować kompleksowo, także z uwzględnieniem przepisów wykonawczych. A z nich wynika, że wymogi dla lokalu mieszkalnego są inne i nie są uzależnione od woli podatnika, ale są regulowane odpowiednimi przepisami.

Samo oświadczenie podatnika, że zamierza z lokalu niemieszkalnego i mieszkalnego stworzyć jedno mieszkanie jest niewystarczające do skorzystania z ulgi. Dlatego w ocenie NSA zakup lokalu, który formalnie jest niemieszkalny prawa do spornej preferencji nie daje. Wyrok jest prawomocny. 

Sygnatura akt: II FSK 1478/21.

19 procent

tyle wynosi stawka PIT liczna od dochodu, przy opodatkowanej sprzedaży nieruchomości prywatnych

Podatnicy, którzy nie mogą lub nie chcą czekać ze sprzedażą nieruchomości 5 lat licząc od jej nabycia czy wybudowania muszą liczyć się z koniecznością rozliczenia z fiskusem. Bardzo często z zysków ze sprzedaży planują zakup innej nieruchomości, co otwiera im furtkę do zaoszczędzenia na podatku. Zgodnie bowiem z ustawą o PIT pieniądze ze sprzedaży jednej nieruchomości prywatnej wydane w odpowiednim czasie na inną (w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych) korzystają ze zwolnienia podatkowego. Problem tylko w tym, że ulga jest obwarowana kilkoma warunkami, a fiskus podchodzi do nich bardzo restrykcyjnie. A to, że czasami ma rację potwierdza środowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Wynika z niego jasno, że ulgi mieszkaniowej nie daje zakup lokalu, który formalnie ma status niemieszkalnego, i to nawet, jeśli w praktyce da się w nim mieszkać.

Pozostało 86% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok