Sprzedali odziedziczone mieszkanie. Zapędy fiskusa musiał zastopować sąd

Rozszerzenie wspólnego majątku małżonków o mieszkanie spadkowe jednego z nich nie jest nowym nabyciem dla drugiego. Po takiej operacji nieruchomość można sprzedać od razu bez PIT, o ile spadkodawca miał ją dłużej, niż 5 lat.

Publikacja: 27.05.2024 16:34

Sprzedali odziedziczone mieszkanie. Zapędy fiskusa musiał zastopować sąd

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny wydał bardzo ważny wyrok dla małżonków, którzy mają w planach rozszerzenie wspólnego majątku o nieruchomość nabytą przez jednego z nich w spadku. Sąd nie tylko po raz kolejny potwierdził, że taka operacja jest neutralna podatkowo. Nie zgodził się też na ograniczanie przez fiskusa przywilejów wprowadzonych dla spadkobierców, którzy szybko sprzedali lokum.

Sprzedaż mieszkania w spadku. Kiedy bez PIT?

Spór w sprawie zaczął się od wniosku o interpretację podatkową. Z wnioskiem wystąpiło małżeństwo. Wyjaśniło, że jedno z nich, tj. mąż, w 2017 r. dostał w spadku po matce mieszkanie. Zmarła była jego właścicielem od 2011 r.

Zgodnie z przepisami mieszkanie było wyłączną własnością spadkobiercy, bo majątek nabyty w ten sposób nie wchodzi z automatu do majątku wspólnego małżonków. W styczniu 2018 r. mąż postanowił jednak darować je do majątku objętego ustawową wspólnością majątkową małżeńską. Dwa lata później para zdecydowała się na sprzedaż lokalu.

Chciała się jednak upewnić, że darowiznę mieszkania z majątku osobistego jednego do wspólnego małżonków należy traktować jako rozszerzenie ustawowej wspólności małżeńskiej. W konsekwencji oczekiwała potwierdzenia, że taka operacja nie będzie stanowić nabycia mieszkania przez żonę i nie będzie trzeba rozliczać się z fiskusem. W ocenie podatników w sprawie nie ma też znaczenia, iż sprzedali mieszkanie po dwóch latach od nabycia przez męża. Odpłatne zbycie tzw. nieruchomości prywatnych przed upływem 5 lat licząc od końca roku nabycia czy wybudowania co do zasady podlega opodatkowaniu. W ich przypadku jednak zastosowanie ma przywilej z art. 10 ust. 5 ustawy o PIT. Zgodnie z nim w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości spadkowych 5-letni termin liczy się od nabycia przez spadkodawcę. 

Czytaj więcej

Odziedziczone M da się zbyć od ręki

Skarbówka nie paliła się do tego, żeby z podatku w ogóle zrezygnować. Owszem, nie kwestionowała tego, że włączenie do majątku wspólnego nieruchomości wchodzącej uprzednio w skład majątku osobistego jednego z małżonków w drodze darowizny, nie stanowi nabycia w rozumieniu ustawy o PIT. Ale już na zastosowanie przywileju dla mieszkań spadkowych zielonego światła nie dała. 

 Urzędnicy tłumaczyli, że art. 10 ust. 5 ustawy o PIT nie będzie miał tu zastosowania. Odnosi się bowiem do sprzedaży nieruchomości nabytych w drodze spadku. Tymczasem żona nabyła je poprzez włączenie do majątku wspólnego małżonków w drodze darowizny z majątku odrębnego męża. W konsekwencji 5-letni termin, od którego zależy opodatkowanie sprzedaży PIT, zdaniem fiskusa należy liczyć osobno dla każdego z małżonków. A to oznacza, że tylko mąż nie musi płacić podatku, bo żony przywilej podatkowy nie obejmuje. 

Darowizna mieszkania w małżeństwie a PIT

Małżonkowie poszli do sądu i wygrali. Najpierw rację przyznał im Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu. Nie miał najmniejszej wątpliwości, że rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej ma charakter organizacyjny i nie stanowi nabycia w rozumieniu ustawy o PIT. Małżeńskiej umowy majątkowej nie można utożsamiać ze zbyciem ani z nabyciem poszczególnych składników majątku, ani z nabyciem udziałów w tym majątku, co potwierdza orzecznictwo. WSA nie zgodził się za to z fiskusem, że w tym konkretnym przypadku u żony powstanie przychód z opodatkowanej sprzedaży mieszkania. Sposób liczenia terminu przy odpłatnym zbyciu nieruchomości nabytych w drodze spadku ma bowiem zastosowanie do obojga małżonków.  

Czytaj więcej

Rozszerzenie wspólności majątkowej o nieruchomości z majątku osobistego małżonków bez podatku PIT - interpretacja podatkowa

Wykładnia fiskusa ostatecznie nie przekonała też NSA. Również jego zdaniem rozszerzenie majątku wspólnego małżonków ma charakter porządkowy i w przypadku nieruchomości nie stanowi ponownego ich nabycia. Nie jest to okoliczność fakultatywna. NSA zauważył, że ustawodawcach wprowadził regulację, która w przypadku nieruchomości nabytych w spadku 5-letni termin odnosi do spadkodawcy. Inaczej mówiąc uwzględnia nabycie przez spadkodawcę a jednocześnie nie przewiduje osobnej regulacji dla rozszerzenia wspólności majątkowej małżeńskie. Tu niekorzystne byłoby dla męża opodatkowanie sprzedaży w części przypadającej na żonę. 

Zdaniem sądu dla zastosowania spornej preferencji istotne jest nabycie przez spadkodawcę i odnosi się to do obojga małżonków. Jak zauważył sędzia sprawozdawca Artur Kot podatniczka nie nabyła nieruchomości przez rozszerzenie wspólności małżeńskiej. Zaś zbycie było neutralne podatkowo, bo oboje małżonkowie korzystają z tego, że zmarła matka męża była właścicielką mieszkania ponad 5 lat. 

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 1002/21

Mirosław Siwiński
radca prawny, doradca podatkowy, partner w Nexia Advicero

Wyrok NSA może mieć istotne znaczenie w wielu sporach z fiskusem, który lubi naciągać przepisy, zwłaszcza w przypadku przesunięć majątkowych między małżonkami. Zgodzić się należy ze stanowiskiem sądów administracyjnych obu instancji, iż rozszerzenie małżeńskiej wspólnoty majątkowej nie stanowi żadnego ze źródeł przychodu wskazanych w art. 10 ustawy o PIT. W szczególności odpłatnego zbycia nieruchomości. Wspólność majątkowa małżeńska stanowi bowiem specyficzną instytucję prawa cywilnego i rodzinnego jednocześnie, do którego obojgu małżonków przysługuje pełnia praw. Dlatego też rozszerzenie tego zbioru majątkowego o nowe przedmioty nie powoduje przesunięcia między małżonkami majątku, a jedynie jego zwiększenie wobec obojga z nich. Każdy małżonek ma prawo do całości majątku wspólnego i z tego względu jej rozszerzenie jest obojętne podatkowo – podobnie zresztą jak zniesienie. Faktem jest jednak, że wyraźny przepis dotyczy tylko ostatniej z tych sytuacji, co wykorzystują organy podatkowe instrumentalnie odmawiając podatnikom braku opodatkowania i interpretując przepisy na niekorzyść podatników. Dobrze więc, że NSA nie dał zgody fiskusowi na taką zawężającą wykładnię przepisów o PIT. 

Naczelny Sąd Administracyjny wydał bardzo ważny wyrok dla małżonków, którzy mają w planach rozszerzenie wspólnego majątku o nieruchomość nabytą przez jednego z nich w spadku. Sąd nie tylko po raz kolejny potwierdził, że taka operacja jest neutralna podatkowo. Nie zgodził się też na ograniczanie przez fiskusa przywilejów wprowadzonych dla spadkobierców, którzy szybko sprzedali lokum.

Sprzedaż mieszkania w spadku. Kiedy bez PIT?

Pozostało 94% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach