Wpłaty na fundusz remontowy oraz wydatki na konserwację, restaurację i roboty budowlane odliczymy w 50 proc. Ulga na zakup zabytku nieruchomego (np. pałacu czy dworu) nie może przekroczyć iloczynu kwoty 500 zł i liczby metrów kwadratowych jego powierzchni użytkowej (odpiszemy maksymalnie 500 tys. zł).
Oprócz limitów nowa preferencja ma też inne warunki. Przykładowo na prace i roboty trzeba mieć pozwolenie wojewódzkiego konserwatora bądź zalecenia konserwatorskie. W momencie poniesienia wydatku (za który uznaje się dzień wystawienia faktury) musimy być właścicielem bądź współwłaścicielem zabytku.
Ulga jest dla osób rozliczających się według skali podatkowej, ryczałtowców, a także tych, którzy są na liniowym PIT. Wykazujemy ją w zeznaniu rocznym. Jeśli w tym zeznaniu nie mamy wystarczającego do jej skonsumowania dochodu, odliczenia możemy dokonać w następnych (nie dłużej niż przez sześć lat).
Małżonkowie, między którymi jest wspólność majątkowa, mogą odpisać wydatki w dowolnej proporcji. Nie ma znaczenia, czy dokument potwierdzający ich poniesienie, np. faktura, został wystawiony na męża czy żonę.
To nie wszystkie preferencje. Zgodnie z Polskim Ładem zwolnione z podatku będą przychody ze sprzedaży zabytku ruchomego na rzecz muzeum lub biblioteki. Takie zwolnienie wprowadzono też do ustawy o CIT.