Tomasz Terlikowski: Hamas i żydowscy ekstremiści zniszczyli logikę przebaczenia

O pokój, deeskalację i wstrzymanie działań wojennych apelują zgodnym głosem przywódcy chrześcijańscy. Tyle że takie rozwiązanie jest coraz mniej prawdopodobne.

Publikacja: 13.10.2023 17:00

Tomasz Terlikowski: Hamas i żydowscy ekstremiści zniszczyli logikę przebaczenia

Foto: AFP

Wojna jest porażką, każda wojna jest porażką. Módlmy się o pokój w Izraelu i Palestynie” – mówił papież Franciszek. „Światowa Rada Kościołów pilnie apeluje o natychmiastowe zaprzestanie śmiercionośnej przemocy, o zaprzestanie ataków przez Hamas i prosi obie strony o deeskalację sytuacji” – ogłosił sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów ks. Jerry Pillay.

„Obie strony muszą zachować umiar, zapewnić bezpieczeństwo ludności cywilnej i pilnie pracować nad pokojowymi rozwiązaniami” – uzupełniała sekretarz generalna Światowej Federacji Luterańskiej ks. dr Anne Burghardt. Autorzy oświadczenia Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych poszli zaś jeszcze dalej i wprost sformułowali postulaty, by „zaprzestać dostaw broni do wszystkich stron tego konfliktu”, „zburzyć mury” i „przywrócić prawo do swobodnego przemieszczania się i prawo dostępu do Gazy, w szczególności dostępu pomocy humanitarnej do wszystkich dotkniętych obszarów”, a także apel o „natychmiastowe uwolnienie wszystkich zakładników i więźniów politycznych, zwłaszcza dzieci”.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Muszą to zrozumieć w Tel Awiwie i Ramallah

Argumentacja liderów chrześcijańskich jest oczywista. Oni nie mogą mówić nic innego, bo takie jest nauczanie Ewangelii. A jednocześnie trudno nie dostrzec, że w tym momencie, na skutek całego splotu okoliczności, wcześniejszych decyzji, a także działań Hamasu i natury Izraela, te postulaty są nie do spełnienia. Hamas rozpętał burzę nienawiści, na którą odpowiedzią będzie inwazja i bardzo prawdopodobne zrównanie Strefy Gazy z ziemią oraz, być może, wypędzenie jej mieszkańców. Tysiące, a może dziesiątki tysięcy ofiar, cierpienie i ból, które jeszcze pogłębią nienawiść. I to na dziesięciolecia.

Hamas rozpętał burzę nienawiści, na którą odpowiedzią będzie inwazja i bardzo prawdopodobne zrównanie Strefy Gazy z ziemią oraz, być może, wypędzenie jej mieszkańców. 

Ale, i to także jest dla mnie oczywiste, innej logiki w świecie nie da się zastosować. Izrael nie może nie odpowiedzieć na atak, nie może nie zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwa, nie może pozwolić, by bojownicy organizacji, która deklaruje, że jej celem jest likwidacja jego bytu, mordowali, gwałcili i porywali izraelskich obywateli. Tu chodzi o być albo nie być państwa Izrael. Strefa Gazy i Hamas są zaś bytami, które wzajemnie się przenikają, sieć tuneli, bunkrów znajduje się pod miastami, i nie ma w zasadzie możliwości, by zapewnić sobie bezpieczeństwo bez pacyfikacji Gazy.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Requiem dla Nahal Oz

Gorycz Palestyńczyków, ich trwająca od dekad dyskryminacja, a także powtarzane przez religijnych syjonistów zapewnienia o tym, że trzeba ich wypędzić z ziemi ich przodków, świadomość, że świat (także arabski) o nich zapomina, a przypomina sobie o nich dopiero w takich sytuacjach jak ostatnio, także wyjaśnia, dlaczego dochodzi do zamachów. Nie, to ich nie usprawiedliwia, tak jak nie będzie usprawiedliwiała zbrodni wojennych (jeśli do nich dojdzie) Izraela chęć odwetu za zamachy i konieczność zapewnienia sobie bezpieczeństwa. To wszystko pozwala jednak zrozumieć Palestyńczyków. Pacyfikacja, zniszczenie – a w jakiejś formie do nich dojdzie – i milczenie świata, nawet jeśli zniszczony zostanie Hamas, pogłębi ich cierpienie i złość. I wzbudzi jeszcze więcej nienawiści.

Odpowiedzią na to jest logika przebaczenia, ale tę – już przynajmniej raz – zniszczyli do spółki radykałowie z Hamasu i religijni oraz narodowi ekstremiści żydowscy. Teraz nikt w tę logikę już nie wierzy, a spirala, jaka się nakręca, nawet jeśli liderzy chrześcijańscy mają rację, jest – biorąc pod uwagę emocje – raczej nie do zatrzymania. W starciu logiki wojny i logiki pokoju wygrywa wojna. Niestety. Ofiarami są i będą niewinni ludzie. I to jest dramat całej tej sytuacji. Dramat, od którego nie ma ucieczki.

Wojna jest porażką, każda wojna jest porażką. Módlmy się o pokój w Izraelu i Palestynie” – mówił papież Franciszek. „Światowa Rada Kościołów pilnie apeluje o natychmiastowe zaprzestanie śmiercionośnej przemocy, o zaprzestanie ataków przez Hamas i prosi obie strony o deeskalację sytuacji” – ogłosił sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów ks. Jerry Pillay.

„Obie strony muszą zachować umiar, zapewnić bezpieczeństwo ludności cywilnej i pilnie pracować nad pokojowymi rozwiązaniami” – uzupełniała sekretarz generalna Światowej Federacji Luterańskiej ks. dr Anne Burghardt. Autorzy oświadczenia Światowej Wspólnoty Kościołów Reformowanych poszli zaś jeszcze dalej i wprost sformułowali postulaty, by „zaprzestać dostaw broni do wszystkich stron tego konfliktu”, „zburzyć mury” i „przywrócić prawo do swobodnego przemieszczania się i prawo dostępu do Gazy, w szczególności dostępu pomocy humanitarnej do wszystkich dotkniętych obszarów”, a także apel o „natychmiastowe uwolnienie wszystkich zakładników i więźniów politycznych, zwłaszcza dzieci”.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi