Zachód ogarnęła gorączka AI. Od końca listopada 2022 roku niemal każdy może sprawdzić „inteligencję” ChatGPT. Z miejsca stał się on nie tylko absolutnym przebojem, ale wręcz fenomenem społecznym. Milion użytkowników w pierwszych pięciu dniach od premiery, co takim platformom, jak Facebook czy Instagram, zajęło prawie rok. W pierwszym miesiącu na pogawędkę z chatem zdecydowało się blisko 60 milionów osób.
Od tego czasu mamy wysyp aplikacji, które korzystają z tej technologii. W odpowiedzi Meta (dawny Facebook) zdecydowała się na udostępnienie społeczności swojego dużego modelu językowego LLaMA (Large Language Model Meta AI), co jeszcze bardziej pogłębiło trend. Google ogłosił „czerwony alarm”, bo w sukcesie ChatGPT dostrzegł śmiertelne niebezpieczeństwo dla swojej hegemonii w obszarze wyszukiwania i selekcji treści. Zwłaszcza że inwestorem w tę technologię jest odwieczny konkurent Google’a, czyli firma Microsoft, który szybko zaimplementował ChatGPT do swojej nieco zakurzonej wyszukiwarki internetowej Bing.
Bębenek podbił jeszcze Goldman Sachs. Opublikował niedawno raport, który media branżowe zinterpretowały w taki sposób: AI doprowadzi w niedalekiej przyszłości do likwidacji 300 milionów miejsc pracy! Wokół tematu zrobiło się takie zamieszanie, że w amerykańskich kręgach białych kołnierzyków popularne stało się pytanie „What is your timeline?”, co przy pewnej swobodzie literackiej można przetłumaczyć: „A kiedy tobie sztuczna inteligencja dobierze się do skóry?”.
Ekscytacja tą technologią generuje zatem masę lęku społecznego, który tylko napędzają takie inicjatywy, jak otwarty list liderów branży technologicznej, apelujących o sześciomiesięczną pauzę w rozwoju AI, bo ludzkości grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Dzięki sztucznej inteligencji dostaliśmy do ręki narzędzie, które nie ma precedensu w historii. Przyglądając się kolejnym odsłonom dramy, można jednak dojść do przekornego wniosku, że to narzędzie wcale nie musi uczynić nas mądrzejszymi. Przeciwnie, masowe zetknięcie z maszyną, która tak doskonale oddaje konwersacje z człowiekiem obdarzonym żywą inteligencją, uruchamia w nas wiele fundamentalnych pytań. Podstawowe z nich dotyczy kwestii prawdy.
Czytaj więcej
25 LUTEGO 2017: Opowieść o Żołnierzach Wyklętych zawładnęła umysłami ogromnej części Polaków i stała się jednym z czynników, które pozwoliły powrócić prawicy do władzy. Nie powinna ona jednak zmonopolizować polityki historycznej polskiego państwa.