Piszę w dniu, kiedy oznajmiono śmierć Gorbaczowa. Świadomie nie piszę „w dzień śmierci”, bo z tymi pierwszymi sekretarzami i ich kolegami nigdy nie wiadomo. Nieznana jest dokładna data śmierci Stalina, nieznana jest data i okoliczności śmierci Berii, było dużo wątpliwości co do tego, czy Breżniewa, Andropowa i Czernienkę trzymano jeszcze przy życiu po śmierci klinicznej, by zdecydować, jak będzie wyglądał orszak żałobny – czyli kto będzie szedł pierwszy za trumną jako nowy pierwszy sekretarz.
Czytaj więcej
Nieszczęśni rosyjscy urzędnicy pomylili terminologię. Zamiast o „sabotażystach”, odpowiedzialnych za eksplozje na Krymie, powinni byli mówić o „dywersantach” czy „terrorystach”. A tak mogą wzbudzić nieufność wśród swoich rodaków.
O Gorbaczowie zostaną napisane w najbliższym tygodniu dziesiątki tysięcy artykułów. Chcę mu oddać cześć w przewrotny sposób: uważam, że przyczynił się on do niepodległości Azerbejdżanu, Gruzji i Litwy. Niechcący, ale to też się liczy. Wysyłając wojsko i mordując bezbronnych ludzi w Baku (styczeń 1990 r.), Tbilisi (kwiecień 1989 r.) i Wilnie (styczeń 1991 r.) Gorbaczow wzmocnił w tych – i sąsiednich – krajach przekonanie, że muszą być niepodległe.
26 września zaczyna się w Warszawie doroczne, dziesięciodniowe przedstawienie poświęcone prawom człowieka, organizowane przez oddział OBWE – Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), mające siedzibę w Warszawie. Opublikowano już program, który brzmi jak kurs wykładów dla studentów pierwszego roku w amerykańskim college’u: a to wolność wyborów, a to podstawowe wolności człowieka, wolność zgromadzeń i tak dalej. Nie ma słowa „wojna” (wolność od wojny też jest wszak prawem człowieka), „okupacja”, „deportacja”, słowo „tortury” występują szóstego dnia obrad, na sesji „Zapobieganie i likwidacja tortur; obalenie kary śmierci, obrona praw człowieka a walka z terroryzmem”. Żadne państwo, ani Rosja, ani Ukraina, nie jest wymienione.
OBWE posługuje się językiem, którego nawet Ezop by się zawstydził. Oficjalny komunikat stwierdza między innymi, że „10 sierpnia (dopiero!) mianowano panią profesor Angelikę Nußberger z Uniwersytetu w Kolonii na przewodniczącą misji ekspertów by ocenić, na ile Rosja przestrzega swoich zobowiązań wobec Praw Ludzkich formułowanych przez OBWE i jak jej polityka i działania oddziałowują na rosyjskie społeczeństwo obywatelskie, wolne media, praworządność i możliwość funkcjonowania procesu i instytucji demokratycznych... Misja przygotuje raport do połowy września”.