Agresja na Ukrainę po raz kolejny wywołała dyskusje o naturze ustroju państwa rosyjskiego oraz tożsamości Rosji i Rosjan. Część tamtejszego środowiska eksperckiego oraz intelektualnego związanego z Kremlem uznała, że decyzja Władimira Putina doprowadziła do bezprecedensowego zerwania Rosji z Zachodem. Znany ekspert Dmitrij Trenin napisał o „rezygnacji z części spuścizny Piotra Wielkiego". Jego wystąpienie jest o tyle ważne, że do tej pory jako szef Carnegie Moscow pozycjonował siebie jako postać, która mimo napięć po 2014 r. zdolna jest do promowania dialogu między Zachodem a Rosją. Dawał jednocześnie świadectwo, że sam jest rosyjskim liberałem, choć o obliczu patrioty i państwowca.
W reakcji na pełnoskalową napaść Rosji na Ukrainę Trenin zdefiniował teraz Rosję jako „mocarstwo-cywilizację", którego korzenie sięgają Bizancjum, Azji, prawosławia, rosyjskich idei sprawiedliwości socjalnej oraz częściowo Europy Wschodniej, i to tam należy poszukiwać inspiracji w zakresie rozwoju państwowości, a nie na Zachodzie, który miał Rosję lekceważyć. Ten manifest o zerwaniu z Zachodem wpisał się w inne wystąpienia prokremlowskich intelektualistów, których istota sprowadza się do wezwań do poszukiwań własnej drogi rozwoju. Dlatego Fiodor Łukjanow napisał o nowej zimnej wojnie oraz o „twierdzy Rosja". Z kolei Timiofiej Bordaczow określił rosyjską inwazję na Ukrainę jako „zakończenie procesu nakreślania granic geopolitycznych w Europie Wschodniej".
Te oceny i opinie wywołują konstatację, że po raz kolejny w swoich dziejach Rosja obrała kurs na wybór odmiennej drogi ustrojowej. Jednym z tego argumentem są rzekome odmienności geograficzne, kulturowe oraz etniczne, które mają uniemożliwiać funkcjonowanie według wzorców zachodnioeuropejskich.
Czytaj więcej
Współcześnie w Rosji wprowadzono coś pośredniego między ustrojem, o który pod koniec 1917 r. podjęli walkę biali, a omnipotentnym bolszewickim organizmem państwowym.
Odrębna przestrzeń
Problem polega na tym, że powyższe oceny i opinie stanowią wypadkową koniunkturalizmu oraz odgórną próbę dobrania dróg ideologiczno-ustrojowych, które mają pasować do zbrodniczej decyzji Władimira Putina. A najciekawsze w tym jest to, że Trenin, a za nim inni eksperci oraz propagandyści kremlowscy, posłużył się teoriami eurazjatyckimi, w tym skonstruowaną na przełomie lat 20. i 30. XX wieku teorią państwa, której autorem jest filozof i prawnik Mikołaj Mikołajewicz Aleksiejew (1879–1964).