Akcja rozpoczyna się w londyńskiej dzielnicy Whitechapel dziesięć lat po zbrodniach, których dopuścił się Kuba Rozpruwacz. Policja znajduje kolejne, okaleczone ciało młodej kobiety. Jeszcze tej samej nocy na miejscu pojawia się Sherlock Holmes z wiernym towarzyszem, doktorem Watsonem. Rozpoczynają śledztwo, w którym uczestniczy gracz.
Czytaj więcej
Siedem lat minęło od premiery pierwszej części „Dying Light". To również siedem lat harówki olbrzymiego zespołu wrocławskiej firmy Techland. Efekt tak długich prac jest na szczęście zadowalający. Powstała gra, która oczaruje zwolenników radykalnego, żeby nie powiedzieć nieludzkiego traktowania żywych trupów.
Uczestniczy, czyli co robi? Zwraca uwagę na wskazówki pojawiające się na kadrach, notuje zeznania świadków, a czasami również skacze po tomie, by przyjrzeć się jakiemuś wątkowi bliżej. Oczywiście, nie musi tego robić. Ba, niekiedy nie może zbadać wszystkich tropów, czy zadać wszystkich pytań przesłuchiwanemu. Dokonuje wówczas wyborów, które mają wpływ na późniejszy przebieg śledztwa.
Czytaj więcej
Może zabrzmi to obrazoburczo, ale w planszówce „Palec boży" można wcielić się właśnie w boga. W dodatku znudzonego, mającego dość siedzenia gdzieś w niebie i bezczynnego obserwowania, co dzieje się na Ziemi. Na szczęście Archipelag Pępka Świata czeka na zagospodarowanie. Na czas gry stanie się polem bitwy między potężnymi bóstwami marzącymi o władzy nad całym światem: Anubisem, Zeusem, Velesem czy chociażby Freją.
Łatwo nie jest. Trzeba przede wszystkim prowadzić bardzo dobre notatki, zapisywać wszystkie wskazówki i podążać za nimi. Zwracać uwagę na to, co mówią bohaterowie, upewniać się, czy ich zeznania zgadzają się z faktami. No i obserwować kadry. Satysfakcja, jaką przynosi trafne wytypowanie mordercy, wynagradza ten wysiłek.