Korwin-Mikke: Polska nie jest niepodległa

Niepodległa była PRL, bo ustawy powstawały nie w Moskwie, tylko w Warszawie – w gmachu KC. A dziś? Powstają w Brukseli - mówi Janusz Korwin-Mikke, prezes partii Wolność, publicysta.

Aktualizacja: 12.11.2018 06:04 Publikacja: 09.11.2018 00:01

Korwin-Mikke: Polska nie jest niepodległa

Foto: EP/ Genevieve ENGEL

Niepodległość tak naprawdę została ogłoszona ?7 października 1918 roku. 11 listopada nastąpiło jedynie przekazanie władzy socjaliście Józefowi Piłsudskiemu. Ten dzień powinna więc świętować wyłącznie lewica. Nie rozumiem, jak np. narodowcy mogą świętować 11 listopada. Przecież tego dnia władza została przekazana największemu wrogowi Romana Dmowskiego. To mnie zdumiewa.

Polska obecnie nie jest niepodległa. Niepodległa była PRL, bo ustawy powstawały nie w Moskwie, tylko w Warszawie – w gmachu KC. A dziś? Powstają w Brukseli. Jesteśmy tylko częścią państwa o nazwie Unia Europejska – naszą stolicą jest Bruksela. Z powodu podpisania przez Lecha Kaczyńskiego traktatu lizbońskiego III RP utraciła suwerenność.

To konsekwencja Okrągłego Stołu, a właściwie Magdalenki. Zasiedli tam tzw. reformatorzy z PZPR i „opozycja", czyli ludzie zaproszeni przez gen. Kiszczaka. Nie przez Reagana, Gorbaczowa, ONZ, tylko Kiszczaka. Jego agenci, z agentem „Bolkiem" na czele. Umowa Okrągłego Stołu wyglądała następująco: „raz wygrywamy my, raz wy. Niezależnie od tego, kto wygra wybory, budujemy eurosocjalizm, idziemy do Unii Europejskiej".

W UE mamy sporą autonomię – i tak długo, jak Unia Europejska nie będzie mieć własnej armii, nasza autonomia pozostanie spora; Jarosław Kaczyński kilkukrotnie jednak wzywał do utworzenia silnej armii europejskiej. Podpisaliśmy też PESCO (pogłębiona współpraca w zakresie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony – red.). A jeżeli utworzymy wspólną armię europejską, to skończy się nasza autonomia. Armia jest najważniejsza.

Niemniej stan państwa polskiego jest obecnie znacznie lepszy niż np. państwa niemieckiego. A to dlatego, że w Polsce jest mniej demokracji. W Niemczech ten idiotyczny ustrój funkcjonuje dłużej, w związku z tym jest bardziej utrwalony. Nie dopłacamy tak jak oni do stoczni, nie likwidujemy (na razie) kopalń węgla, nie dopłacamy tak olbrzymich sum do kosztownych wiatraków. Nie ma też u nas tylu muzułmanów.

Polska jest w lepszym stanie niż Niemcy, ale w gorszym niż Rosja, gdzie jest jeszcze mniej demokracji. 30 lat temu dla Rosjan Polak to był wielki pan. A dzisiaj się z nas śmieją. Są od nas bogatsi. Dlaczego? Bo u nas jest demokracja. A im więcej demokracji, tym większe nieszczęście. Tak samo Chiny – wyraźnie górują nad Europą, bo tam jest więcej wolności; wolnego rynku, mniej rządu, a przede wszystkim: znacznie mniej demokracji.

Pani, która była przy łożu śmierci gen. Wojciecha Jaruzelskiego, powiedziała mi, że generał najbardziej żałował, że nie zrobił tego, co radzili Korwin-Mikke czy Kisielewski. To znaczy tego, co zrobił gen. Pinochet w Chile. Tłumaczył mi zresztą 20 lat temu, że nie mógł tego zrobić, bo byłaby krew na ulicach. Ale generał, który boi się krwi na ulicach, to nie generał. Zamiast podpisywać układ Okrągłego Stołu, trzeba było pójść drogą Pinocheta: zachować silną władzę, zlikwidować socjalizm. Kontynuować ustawę Wilczka (Ustawę o działalności gospodarczej z 1988 roku). A my poszliśmy dokładnie w przeciwnym kierunku: zachowaliśmy socjalizm, a zlikwidowaliśmy zamordyzm. I efekt jest, jaki jest. To nasze największe nieszczęście.

Notował Łukasz Lubański

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Niepodległość tak naprawdę została ogłoszona ?7 października 1918 roku. 11 listopada nastąpiło jedynie przekazanie władzy socjaliście Józefowi Piłsudskiemu. Ten dzień powinna więc świętować wyłącznie lewica. Nie rozumiem, jak np. narodowcy mogą świętować 11 listopada. Przecież tego dnia władza została przekazana największemu wrogowi Romana Dmowskiego. To mnie zdumiewa.

Polska obecnie nie jest niepodległa. Niepodległa była PRL, bo ustawy powstawały nie w Moskwie, tylko w Warszawie – w gmachu KC. A dziś? Powstają w Brukseli. Jesteśmy tylko częścią państwa o nazwie Unia Europejska – naszą stolicą jest Bruksela. Z powodu podpisania przez Lecha Kaczyńskiego traktatu lizbońskiego III RP utraciła suwerenność.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi