Anna Dalkowska: To jest ustawa usprawniająca

Standard ustalony w wyroku unijnego Trybunału Sprawiedliwości został uwzględniony poprzez jednoznaczne wyeksponowanie, że niedopuszczalne jest podważanie przez sędziego statusu sędziowskiego innej osoby powołanej na to stanowisko przez prezydenta RP.

Aktualizacja: 21.01.2020 14:00 Publikacja: 21.01.2020 07:54

Anna Dalkowska: To jest ustawa usprawniająca

Foto: Fotorzepa / Andrzej Bogacz

Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw, uchwalona przez Sejm 20 grudnia 2019 r. i przekazana do rozpatrzenia Senatowi RP (dalej: ustawa usprawniająca) – wykonuje wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada 2019 r. w sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18 (dalej: wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r.), w którym potwierdzono, że powołania sędziów przez prezydenta RP i ich status w postaci inwestytury nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej.

Wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r. nie daje żadnej podstawy do kwestionowania, podważania lub unieważniania statusu powołanych przez prezydenta RP sędziów. Takie stanowisko zajmuje nie tylko TSUE, ale również w licznych orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny (wyroki TK z: 8 listopada 2016 r., sygn. P 126/15, 89/A/2016: 5 czerwca 2012 r., sygn. K 18/09; postanowienie TK z 19 czerwca 2012 r., sygn. SK 37/08; postanowienie NSA z: 9 października 2012 r., sygn. I OSK 1883/12; 9 października 2012 r., sygn. I OSK 1874/12; 7 grudnia 2017 r., sygn. I OSK 858/17). TSUE ukształtował standard europejski, zgodnie z którym sądy państw UE upoważnione są do przeprowadzenia testu niezawisłości sędziów i niezależności sądu, ale w konkretnej, indywidualnej sprawie i na podstawie przepisów krajowych. Oznacza to, że ocena powinna być dokonana w świetle przepisów ustaw (w tym konstytucji) państwa członkowskiego. Sąd i sędziowie w Polsce nie mają kompetencji do podważania czy oceny prawidłowości wykonania kompetencji konstytucyjnych – Krajowej Rady Sądownictwa oraz prezydenta RP, a tym bardziej kwestionowania legalności konstytucyjnych organów państwa.

Czytaj też:

Maciej Taborowski: Nowelizacja ustaw sądowych mówi, jak nie wykonywać wyroku TSUE

Opinia SN w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw

Delikt dyscyplinarny

Standard ustalony w wyroku TSUE został uwzględniony w ustawie poprzez wyeksponowanie w treści właściwych norm prawnych, że nie jest dopuszczalne podważanie przez sędziego statusu sędziowskiego innej osoby powołanej na to stanowisko przez prezydenta RP, a działanie takie stanowi delikt dyscyplinarny. Ustawa wprowadza szczególny tryb oceny niezależności sądu oraz zobowiązuje sędziów do ujawniania publicznie niektórych danych, które mogą być istotne dla oceny niezależności sądu, w którego składzie orzekają, oraz niezawisłości sędziego (przynależność do zrzeszeń, w przeszłości także do partii politycznych).Te okoliczności w świetle standardu TSUE mogą być istotne dla oceny składu i sędziego. Tym samym ustawa utrwala też konstytucyjny standard apolityczności sędziów oraz realizuje zasadę transparentności organów władzy sądowniczej i sędziów, która jest podstawową gwarancją demokratycznego państwa prawa. Obowiązek oświadczenia o działalności publicznej sędziego będącego funkcjonariuszem publicznym leży w interesie publicznym i jest istotna dla jego ochrony.

Dostrzegając konieczność przeciwdziałania bezpodstawnemu podważaniu statusu sędziów i rozstrzygnięć sądowych, a w konsekwencji zapewniania gwarantowanej konstytucyjnie niezawisłości sądów, ustawa precyzuje dotychczasowe przepisy, które delikt dyscyplinarny definiowały jedynie za pomocą ogólnikowych zwrotów niedookreślonych, pozostawiając w pozostałym zakresie ich otwarty katalog. Wyraźnie kwalifikuje jako delikty dyscyplinarne działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości; działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność sędziego lub umocowanie konstytucyjnego organu państwa oraz działalność publiczna, niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Akt powołania

Tryb nominowania sędziów zgodnie z art. 179 Konstytucji RP składa się z dwóch etapów: pierwszy przed KRS zakończony złożeniem wniosku do prezydenta RP i drugi zawierający akt powołania i ślubowanie. Powołanie jest aktem samodzielnym o charakterze ustrojowym i konstytucyjnym. Kompetencja do powoływania sędziów stanowi zgodnie z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji RP prerogatywę prezydenta RP i mieści się w jego wyłącznej gestii i odpowiedzialności. Jest istotnym elementem mechanizmu równoważenia i hamowania władzy sądowniczej. Jego rola ustrojowa ma podstawowe znaczenie dla oceny charakteru prawnego i rangi czynności powołania na urząd sędziego, stanowi również ważną gwarancję konstytucyjnego standardu prawa do sądu (postanowienie NSA z 9 października 2012 r., sygn. akt I OSK 1883/12; postanowienie Kpt 1/08; Wyrok TK z 5 czerwca 2012 r., K 18/09, OTK ZU nr 63/6A/2012; postanowienie TK z 19 czerwca 2012 r., SK 37/08, OTK-A 2012/6/69; postanowienie NSA z 7 grudnia 2017 r., I OSK 858/17).

W świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego należy uznać, że próby podważenia prerogatywy prezydenta RP o powołaniu sędziego czy to w drodze stworzenia swoistej procedury sądowego usunięcia z powodu rzekomej wadliwości procedury zmierzającej do powołania, czy to w drodze aktu normatywnego rangi podkonstytucyjnej stanowiłyby naruszenie nie tylko norm dotyczących powołania sędziego, tj. art. 144 ust. 3 pkt 17 i art. 179 Konstytucji RP, ale także konstytucyjnej zasady nieusuwalności sędziego, o której mowa w art. 180 ust. 1 Konstytucji RP. Normy te współtworzą spójny i kompletny mechanizm gwarancji niezawisłości sędziowskiej.

Ustawa usprawniająca wprowadza definicję sędziego, która nawiązuje do treści art. 179 Konstytucji RP, określającego konieczne i wystarczające elementy dla uzyskania statusu sędziego, tj. wniosek KRS oraz akt powołania przez prezydenta RP. Określa ona, jakie warunki są konieczne do uzyskania inwestytury, a zatem zdolności wypełniania funkcji orzeczniczych przez sędziego. Są nimi akt prezydenckiego powołania i złożenie ślubowania.

Brak w definicji ustawowej zwrotu „na wniosek KRS" nie oznacza, że to prezydent RP dokonuje wyboru sędziego niezależnie od wniosku KRS. W świetle art. 179 Konstytucji RP należy uznać, że wraz z powołaniem osoba uprawniona uzyskuje gwarancję niezawisłości, realizowaną między innymi przez jego nieusuwalność i brak możliwości podważania jego statusu przez jakikolwiek podmiot czy organ państwa. Wprowadzona w ustawie definicja sędziego pozwala na ustalenie, kiedy powstaje stosunek służbowy sędziego.

Wprowadzony ustawą usprawniającą art. 42a ustawy nie narusza trójpodziału władzy i nie ogranicza kompetencji sądu do badania właściwego składu sądu. Regulacja składu sądu – jego liczebności i stopnia zawodowości – ma walor konstytucyjny. Zgodnie z art. 45 Konstytucji RP prawo do sądu, określa się jako prawo do sądu „właściwego", czyli sądu działającego w składzie zgodnym z ustawami. Skład sądu to kategoria prawa procesowego i regulowany jest w odpowiednich ustawach procesowych.

Pojęcia „skład sądu" nie można utożsamiać z pojęciem „statusu sędziego". Skład sądu określa procesowe podstawy zdolności sądu do orzekania w konkretnej sprawie i podlega ocenie i kontroli instancyjnej. Status sędziego natomiast określa ustrojową inwestyturę osoby powołanej przez prezydenta RP do wykonywania czynności orzeczniczych. Niewłaściwa obsada sądu zachodzi wówczas, gdy sąd orzekał w składzie nieznanym ustawie bądź też nieprzewidzianym dla danej kategorii spraw. Sprzeczność składu sądu orzekającego z przepisami prawa stanowi przesłankę nieważności postępowania, którą sąd bierze pod uwagę z urzędu na każdym etapie postępowania. Jest to również przesłanka wniesienia zwykłych i nadzwyczajnych środków zaskarżenia.

Brak inwestytury określonej osoby do orzekania oznacza, że osoba ta sędzią nie jest, zatem nie ma w ogóle składu – ani właściwego, ani niewłaściwego.

Odpowiedzialność dyscyplinarna

W zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej ustawa nie odbiega od standardów istniejących w innych państwach europejskich, w tym od podobnych rozwiązań francuskich i niemieckich, gdzie takie zachowania podlegają dalej idącej odpowiedzialności niż w ustawie - odpowiedzialności karnej. Katalog deliktów dyscyplinarnych nie jest zamknięty. Obejmuje niemożliwe do jednoznacznego skatalogowania rodzaje zachowań, stąd prawodawca posługuje się zwrotami niedookreślonymi dla zdefiniowania deliktu Odpowiedzialność dyscyplinarna ma charakter szczególny i łączy cechy odpowiedzialności quasi-karnej i etycznej. Za niedopuszczalne zarówno w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, jak i Sądu Najwyższego uznaje się odmowę stosowania ustawy bez uprzedniego orzeczenia odpowiedniego Trybunału Konstytucyjnego, który ma wyłączna kompetencję do kontroli konstytucyjności przepisów. Prawo polskie nie dopuszcza tzw. rozproszonej kontroli konstytucyjności prawa (ang. judicial review), a jedynie kontrolę przez sąd konstytucyjny (ang. constitutional review). Przyjęty model nie wyłącza legitymacji skargowej różnych podmiotów, w tym także sądów, realizowanej w formie pytań prawnych. W razie zatem wątpliwości sądu w zakresie zgodności przepisów z Konstytucją RP sąd ma obowiązek wystosować do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne. Przyjęcie przeciwnego podglądu, o samodzielnej roli sądów w zakresie powyższej oceny wyklucza art. 188 Konstytucji RP.

Autorka jest sędzią, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, adiunktem Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku

Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw, uchwalona przez Sejm 20 grudnia 2019 r. i przekazana do rozpatrzenia Senatowi RP (dalej: ustawa usprawniająca) – wykonuje wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada 2019 r. w sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18 (dalej: wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r.), w którym potwierdzono, że powołania sędziów przez prezydenta RP i ich status w postaci inwestytury nie mogą być przedmiotem kontroli sądowej.

Pozostało 94% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?