Polskie sprawy dotyczące tzw. reformy sądowej sprawiły, że po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej Trybunał Sprawiedliwości stanął tak wyraźnie w obronie niezależności sądownictwa krajowego. Do wielu spraw przyłącza się polski ombudsman – co nie jest normą w Europie.
Unia Europejska, mierząc się z kwestią przestrzegania standardów praworządności w Polsce, stanęła przed wyzwaniem budowy swoistego systemu obronnego. Rolę budowniczego tego systemu przejął przede wszystkim Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Uznał, że konstrukcja systemu prawa Unii Europejskiej opiera się na założeniu, że państwa członkowskie przestrzegają wszystkich wartości wyrażonych w art. 2 traktatu Unii Europejskiej, w tym praworządności. W tym duchu rozstrzygnął już kilka spraw dotyczących polskich „reform".
Czytaj także: Maciej Taborowski: Nowelizacja ustaw sądowych mówi, jak nie wykonywać wyroku TSUE
Niezawisłość zabezpiecza niezależna
Istotną rolę w obronie niezależności sędziów, przede wszystkim Sądu Najwyższego, odegrała opinia TSUE o obniżeniu wieku stanu spoczynku sędziów SN (C-619/18). TSUE uznał, że taka regulacja narusza zasadę nieusuwalności sędziów objętą art. 19 ust. 1 TUE i art. 47 Karty Praw Podstawowych UE i „może wzbudzać wątpliwości, czy powzięta reforma ma na celu ujednolicenie wieku stanu spoczynku sędziów z ogólnym wiekiem emerytalnym pracowników". Sędziowie europejscy stwierdzili, że „chodzi tu o działania prowadzące do odsunięcia z góry określonej części sędziów SN". Przypomnieć należy też, że TSUE w tej sprawie zastosował precedensowe zabezpieczenie, nakazując przywrócenie sędziów na stanowiska.
Trybunał ocenił również status Krajowej Rady Sądownictwa w kontekście nominowanych przez nią sędziów (połączone sprawy C-585/18, C-624/18, C-625/18). W precedensowym wyroku uznał, że KRS, jeżeli ma służyć zabezpieczeniu niezawisłości sędziów, sama musi być niezależna od innych władz. Podał dalsze kryteria, którymi należy się kierować przy ocenie niezależności sądu, wdrożone do polskiego porządku prawnego historyczną uchwałą trzech połączonych izb SN z 15 stycznia 2020 r.