Maciej Taborowski: TSUE broni praworządności

Czeka nas wiele ciekawych orzeczeń w sprawie sądów.

Aktualizacja: 20.09.2020 09:57 Publikacja: 20.09.2020 00:01

Maciej Taborowski: TSUE broni praworządności

Foto: Adobe Stock

Polskie sprawy dotyczące tzw. reformy sądowej sprawiły, że po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej Trybunał Sprawiedliwości stanął tak wyraźnie w obronie niezależności sądownictwa krajowego. Do wielu spraw przyłącza się polski ombudsman – co nie jest normą w Europie.

Unia Europejska, mierząc się z kwestią przestrzegania standardów praworządności w Polsce, stanęła przed wyzwaniem budowy swoistego systemu obronnego. Rolę budowniczego tego systemu przejął przede wszystkim Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Uznał, że konstrukcja systemu prawa Unii Europejskiej opiera się na założeniu, że państwa członkowskie przestrzegają wszystkich wartości wyrażonych w art. 2 traktatu Unii Europejskiej, w tym praworządności. W tym duchu rozstrzygnął już kilka spraw dotyczących polskich „reform".

Czytaj także: Maciej Taborowski: Nowelizacja ustaw sądowych mówi, jak nie wykonywać wyroku TSUE

Niezawisłość zabezpiecza niezależna

Istotną rolę w obronie niezależności sędziów, przede wszystkim Sądu Najwyższego, odegrała opinia TSUE o obniżeniu wieku stanu spoczynku sędziów SN (C-619/18). TSUE uznał, że taka regulacja narusza zasadę nieusuwalności sędziów objętą art. 19 ust. 1 TUE i art. 47 Karty Praw Podstawowych UE i „może wzbudzać wątpliwości, czy powzięta reforma ma na celu ujednolicenie wieku stanu spoczynku sędziów z ogólnym wiekiem emerytalnym pracowników". Sędziowie europejscy stwierdzili, że „chodzi tu o działania prowadzące do odsunięcia z góry określonej części sędziów SN". Przypomnieć należy też, że TSUE w tej sprawie zastosował precedensowe zabezpieczenie, nakazując przywrócenie sędziów na stanowiska.

Trybunał ocenił również status Krajowej Rady Sądownictwa w kontekście nominowanych przez nią sędziów (połączone sprawy C-585/18, C-624/18, C-625/18). W precedensowym wyroku uznał, że KRS, jeżeli ma służyć zabezpieczeniu niezawisłości sędziów, sama musi być niezależna od innych władz. Podał dalsze kryteria, którymi należy się kierować przy ocenie niezależności sądu, wdrożone do polskiego porządku prawnego historyczną uchwałą trzech połączonych izb SN z 15 stycznia 2020 r.

Trybunał miał okazję wypowiedzieć się o postępowaniach dyscyplinarnych dla sędziów na marginesie połączonych spraw C-563/18 i C-558/18. Po zadaniu pytań prejudycjalnych wobec sędziów krajowych wszczęto postępowania wyjaśniające. Trybunał podkreślił, że takie działania są niedopuszczalne, jeżeli dotyczą działalności orzeczniczej sędziów, w szczególności inicjowania przez nich dialogu sędziowskiego z TSUE w trybie prejudycjalnym. Ustanowił również „bezpiecznik", pozwalający sądom krajowym na reakcję obronną, gdy w danym państwie członkowskim wystąpi systemowy problem z praworządnością. Z wyroku C-216/18 LM wynika bowiem, że w wyjątkowych okolicznościach można wstrzymać wydanie osoby ściganej europejskim nakazem aresztowania, jeżeli sąd stwierdzi poważne i rzeczywiste ryzyko płynące z niewystarczających gwarancji niezawisłości sądów krajowych z innego państwa członkowskiego UE.

Przed polskimi sądami są w toku liczne postępowania, które mają na celu dalszą weryfikację przyjętych przez polskiego ustawodawcę „reformujących" rozwiązań legislacyjnych pod kątem elementów praworządności z art. 2 TUE.

I tak, w sprawie C-824/18 TSUE będzie miał okazję ocenić, czy i w jakim zakresie państwo członkowskie może wyłączyć sądową kontrolę procedury nominacji sędziów, i ewentualnie czy zasada skutecznej ochrony sądowej z art. 19 ust. 1 TUE może stanowić samodzielną podstawę prawną przyznania sądom krajowym kompetencji do dokonania takiej kontroli. W sprawie C-748/19 zaś TSUE oceni, czy w składach sędziowskich mogą zasiadać sędziowie delegowani przez ministra sprawiedliwości.

Czy ten sędzia może pytać

Ważkie będą orzeczenia TSUE w sprawach C-487/19 i C-508/19, w których rozstrzygnie się nie tylko, jaki wpływ na niezależność sędziego może mieć nominowanie go z rażącym naruszeniem prawa unijnego, ale także jak standardy unijne nakazują traktować orzeczenia wydane przez takiego sędziego. Jedno z pytań prejudycjalnych dotyczy bowiem potencjalnej niestosowalności tego typu rozstrzygnięć.

Na wokandzie TSUE znajduje się sprawa postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów (C-791/19), w której zapadło precedensowe zabezpieczenie, zawieszające działalność Izby Dyscyplinarnej SN (C-791/19 R). O status Izby Dyscyplinarnej SN pyta też sąd adwokacki z Warszawy (C-55/20). Z istotnymi pytaniami, dotyczącymi tzw. ustawy kagańcowej oraz oceny możliwości powołania się na tożsamość konstytucyjną państwa członkowskiego do TSUE zwrócił się również 15 lipca 2020 r. SN. W sprawie ustawy kagańcowej działa też Komisja Europejska, choć na razie postępowanie jest w fazie przedsądowej.

Pytanie do TSUE wniósł również Kamil Zaradkiewicz z Izby Cywilnej SN (C-132/20), pytając o standardy UE w kontekście sędziów powołanych przez Radę Państwa PRL. Przy okazji jednak to w jego sprawie TSUE zyskał unikatową możliwość, by bezpośrednio ocenić, czy sędzia powołany przez KRS w obecnym składzie, z naruszeniem zabezpieczenia i po interwencji urzędującego ministra, jest sędzią, który może zwrócić się do TSUE z pytaniem prejudycjalnym. To zaś będzie zależało od oceny jego niezależności i niezawisłości w świetle standardów unijnych.

Autor jest dr hab., zastępcą rzecznika praw obywatelskich

Polskie sprawy dotyczące tzw. reformy sądowej sprawiły, że po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej Trybunał Sprawiedliwości stanął tak wyraźnie w obronie niezależności sądownictwa krajowego. Do wielu spraw przyłącza się polski ombudsman – co nie jest normą w Europie.

Unia Europejska, mierząc się z kwestią przestrzegania standardów praworządności w Polsce, stanęła przed wyzwaniem budowy swoistego systemu obronnego. Rolę budowniczego tego systemu przejął przede wszystkim Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Uznał, że konstrukcja systemu prawa Unii Europejskiej opiera się na założeniu, że państwa członkowskie przestrzegają wszystkich wartości wyrażonych w art. 2 traktatu Unii Europejskiej, w tym praworządności. W tym duchu rozstrzygnął już kilka spraw dotyczących polskich „reform".

Pozostało 86% artykułu
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Powódź i prawo cywilne
Opinie Prawne
Jędrasik, Szafraniuk: Przyroda jest naszym sprzymierzeńcem
Opinie Prawne
Marta Milewska: Czas wzmocnić media lokalne, a nie osłabiać samorządy
Opinie Prawne
Wojciech Labuda: Samo podwyższenie zasiłku pogrzebowego to za mało
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Lekcja praworządności dla Ołeksandra Usyka