Marek A. Cichocki: Kto zarobi na naszym bezpieczeństwie?

Kwestia niewyłączenia wydatków obronnych z procedury nadmiernego deficytu okazuje się być rodzajem presji, którą część państw członkowskich Unii postanowiła wywrzeć na Polskę, by zmusić ją do zmiany obecnej polityki zbrojeń.

Publikacja: 04.11.2024 05:02

Przekaz z Brukseli zdaje się brzmieć: chcecie się zbroić, musicie wybrać Europę, a nie Amerykę.

Przekaz z Brukseli zdaje się brzmieć: chcecie się zbroić, musicie wybrać Europę, a nie Amerykę.

Foto: Monasse T/ANDBZ/ABACAPRESS.COM

Optymistyczny scenariusz dla Polski zakłada, że wraz z eskalacją konfliktu Rosji z Zachodem będziemy przyjmować na siebie rolę państwa frontowego UE, jak w czasach zimnej wojny Niemcy zachodnie. Oznacza to dla nas szereg poważnych wyzwań, ryzyk i obciążeń, jednak w ogólnym bilansie może przynieść nam wzmocnienie państwa, ważną strategicznie rolę w systemie bezpieczeństwa Zachodu, rozwój gospodarczy oraz technologiczny.

Sytuacja nowego ryzyka, w jakiej znalazła się Polska

Niestety, możliwe są także inne, gorsze scenariusze, i nie muszą one wcale wiązać się z jakąś możliwą zmianą polityki bezpieczeństwa USA pod wpływem zwycięstwa Donalda Trumpa. Przedsmak mniej korzystnych rozwiązań wynikających z naszej nowej roli dała ostatnio decyzja Komisji Europejskiej o niewyłączaniu wydatków Polski na zbrojenia z nałożonej przez nią procedury nadmiernego deficytu.

Przekaz z Brukseli zdaje się brzmieć: chcecie się zbroić, musicie wybrać Europę a nie Amerykę

Oznacza to w istocie, że sami będziemy musieli ponieść większy ciężar finansowania inwestycji w obronność, choć stanowią one przecież nasz zasadniczy wkład w bezpieczeństwo całej UE. Chyba że… rozpoczyna się właśnie wyścig o to, kto najbardziej skorzysta i zarobi na europejskim bezpieczeństwie i na sytuacji nowego ryzyka, w jakiej znalazła się Polska i inne państwa wschodniej flanki.

Strategiczne i polityczne konsekwencje reorientacji polskiej polityki zbrojeń

Łatwo można bowiem wyobrazić sobie zmianę podejścia Komisji i ministrów finansów państw członkowskich w tej sprawie, gdyby na przykład rząd w Warszawie zobowiązał się do inwestowania naszych pieniędzy w produkcję zbrojeniową z Niemiec czy Francji, a nie ze Stanów Zjednoczonych. Nietrudno zrozumieć strategiczne i polityczne konsekwencje takiej reorientacji. Kwestia niewyłączenia wydatków obronnych z procedury nadmiernego deficytu okazuje się więc być rodzajem presji, którą część państw członkowskich postanowiła wywrzeć na Polskę, by zmusić ją do zmiany obecnej polityki zbrojeń w oparciu o amerykańskiego dostawcę. Przekaz z Brukseli zdaje się brzmieć: chcecie się zbroić, musicie wybrać Europę, a nie Amerykę.

Czytaj więcej

Sondaż: Jak zwycięstwo Trumpa wpłynie na bezpieczeństwo Polski? Co sądzą Polacy?

Jeśli pociągnąć ten scenariusz dalej i połączyć go z innymi kosztami, które poniesie Polska w najbliższym czasie, choćby wynikającymi z zielonej transformacji, nasze dalsze perspektywy mogą nie być wcale ciekawe: więcej ryzyk i obciążeń frontowego państwa, większe zadłużenie, ale mniej rozwoju, i zawężające się pole strategicznego wyboru między Europą i Ameryką.         

Autor

Marek A. Cichocki

Profesor Collegium Civitas

Optymistyczny scenariusz dla Polski zakłada, że wraz z eskalacją konfliktu Rosji z Zachodem będziemy przyjmować na siebie rolę państwa frontowego UE, jak w czasach zimnej wojny Niemcy zachodnie. Oznacza to dla nas szereg poważnych wyzwań, ryzyk i obciążeń, jednak w ogólnym bilansie może przynieść nam wzmocnienie państwa, ważną strategicznie rolę w systemie bezpieczeństwa Zachodu, rozwój gospodarczy oraz technologiczny.

Sytuacja nowego ryzyka, w jakiej znalazła się Polska

Pozostało 84% artykułu
felietony
Donald Trump przeminie, ale triumpizm zakwitnie. Tego chce lud
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Nowa Jałta dla Ukrainy?
Opinie polityczno - społeczne
Rafał Trzaskowski albo nikt. Czy PO w wyborach prezydenckich czeka chichot historii?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Szokujące, jak bardzo oderwani od rzeczywistości byli amerykańscy celebryci
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Opinie polityczno - społeczne
Jan Romanowski: Antyklerykał na czele archidiecezji warszawskiej nadzieją na zmianę w Kościele
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje