Udostępnienie przez radnego Koalicji Obywatelskiej w mediach społecznościowych w niedzielny wieczór nagrania, na którym młodzi uczestnicy Campusu Polska wykrzykują w rytm piosenki Cypisa „J…ć PiS”, zdominowało dyskusję na platformach społecznościowych, ale też w realnej polityce.
Dlaczego nagranie z Campusu Polska wywołało skandal
W oburzeniu przodują przedstawiciele PiS. Biorąc pod uwagę skalę brutalizacji debaty publicznej, jaka nastąpiła w telewizji publicznej rządzonej przez Jacka Kurskiego, za którą odpowiada PiS, politycy tej partii raczej nie powinni się w tej sprawie wypowiadać. Ale też, z politycznego punktu widzenia, trudno im się dziwić, że wykorzystują okazję, jaka się nadarzyła. Bo sprawa rzeczywiście pachnie skandalem. We wspomnianej piosence, prócz mało skomplikowanego refrenu „Je…ć PiS”, znajdują się apele do polityków i zapewne wyborców największej partii opozycyjnej („pisowcy wyp...ć”), nazywa się ich śmieciami i każe się „wyp…ć z tego kraju”.
Czytaj więcej
Podczas polityczno-społecznego festiwalu w Olsztynie Rafał Trzaskowski nie zostanie ogłoszony kandydatem na prezydenta RP. Donald Tusk przedstawił sytuację w koalicji.
Co ciekawe, utwór został puszczony na dyskotece niedługo po zakończeniu odbywającego się na Campusie panelu pod tytułem: „Popkultura pogardy. Jak przerwać spiralę przemocy w życiu publicznym?”. Być może należy więc go traktować jako zajęcia praktyczne po tej dyskusji. A może organizatorzy uznali, że skoro zabawa odbywała się w formule silent disco (tańczący mają na uszach słuchawki, zamiast słuchać muzyki z głośników), to nikt nie usłyszy padających w piosence słów? Żarty na bok.
Campus Polska to ważna lekcja patriotyzmu dla młodych ludzi. Nie warto pozytywnego dorobku narażać dla obrony wulgarnych haseł
Już całkiem serio: udostępniony w sieci filmik mocno obciąża wizerunkowo tę imprezę, jej patrona Rafała Trzaskowskiego oraz całą formację KO. W dodatku podważa sens inicjatywy, która jest nowym formatem budowania obywatelskiego zaangażowania. To jest największą zaletą Campusu Polska – znaleziono festiwalową formułę na to, by młodzi ludzie nie tylko spotkali się z liderami świata opinii, polityki, bezpieczeństwa, ekspertami i celebrytami, ale również by zmobilizować ich do działania. To praktyczna lekcja patriotyzmu, zaangażowania obywatelskiego. I w tym sensie bilans Campusów jest zdecydowanie pozytywny.