Na łamach „Rzeczpospolitej” ukazał się 8 marca 2024 r. tekst Izabeli Kacprzak i Grażyny Zawadki pt. „Cała prawda o Pegasusie”. Czytałam z uwagą, jednak z każdym akapitem coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że prawda o Pegasusie leży zupełnie gdzie indziej.
Do czego służył Pegasus. Dał służbom specjalnym władzę, o jakiej wcześniej nie śniły
W 2019 roku, przez sześć miesięcy, mój mąż Krzysztof Brejza był nielegalnie inwigilowany Pegasusem. Jestem jego adwokatką. Od lat badam historię i okoliczności użycia Pegasusa, występuję w sprawach sądowych, złożyłam zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie. Przede wszystkim jestem jednak bezpośrednią obserwatorką wielkiej krzywdy, jaką państwo PiS cynicznie wyrządziło moim najbliższym oraz mnie samej. Pegasus to inwazyjne narzędzie szpiegowskie, które wykorzystano do celów politycznych, bezpośrednio przed wyborami. To Pegasus dał władzę, o jakiej służby specjalne nigdy wcześniej nawet nie śniły. Ponieważ wiedza o przeciwnikach politycznych to władza.
Nie przemilczę tego tematu. Mamy prawo do pełnej wiedzy o Pegasusie. My jako pokrzywdzeni i my jako obywatelki i obywatele. Mamy prawo do całej prawdy, ale też do przestrzeni publicznej wolnej od dezinformacji. Tekst z 8 marca nie jest, jak stwierdzają autorki w tytule, „całą prawdą o Pegasusie”. Ostatecznie poznamy ją po ustaleniach sejmowej komisji śledczej. W swojej polemice skupię się na aspektach znakomicie mi znanych przez wieloletnie badanie tej sprawy. Oto moje argumenty.
Odpowiedzialność karna osób kluczowych dla bezpieczeństwa państwa za rządów PiS. System Pegasus nigdy nie dostał akredytacji ABW lub SKW
Po pierwsze, z niedowierzaniem odnotowałam próbę przekonania czytelników, że Pegasus jest narzędziem bezpiecznym. Jak dowodzą autorki, używano go „w najbardziej chronionej strefie”, a pomieszczenie, gdzie znajdował się system, „zostało przygotowane według wymogów ochrony informacji niejawnych” i było „certyfikowane przez ABW”. W historii Pegasusa nie chodzi jednak o certyfikację pomieszczeń, tylko o akredytację systemu.