Kardynał Kazimierz Nycz ogłosił, że złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z funkcji arcybiskupa warszawskiego. Pomimo że hierarcha nie był postrzegany jako kontrowersyjny, jego rezygnacja może być początkiem dużej zmiany w polskim Kościele. Nie wiadomo, czy papież szybko przyjmie rezygnację kard. Nycza oraz tym bardziej, kto zostanie jego następcą. Natomiast prawie pewne jest, że nowy arcybiskup popchnie do przodu zmiany w polskim Kościele. Pytanie – w jakim kierunku?
Do którego Kościoła należy kard. Nycz
Wśród współpracowników kardynała krąży opowieść, że kiedy obejmował stołeczne arcybiskupstwo, zadeklarował, że nie pójdzie drogą swoich poprzedników, aby być „liderem polskiego Kościoła”. Nie zmieniło się to również w 2010 r. po otrzymaniu przez abp. Nycza kapelusza kardynalskiego z rąk Benedykta XVI. Z wyjątkiem zasiadania w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski kard. Nycz nigdy nie pełnił ważniejszej roli w polskim kościele.
Czytaj więcej
Kardynał Kazimierz Nycz złożył na ręce papieża rezygnację z urzędu arcybiskupa warszawskiego - poinformował rzecznik archidiecezji warszawskiej ksiądz Przemysław Śliwiński.
Raczej jest związany z Kościołem otwartym – Franciszkowym. Hierarcha jak już się wypowiadał, to zwykle w tonie innym niż wielu polskich biskupów. W 2019 r. stanowczo zareagował po pierwszym dokumencie braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”, przepraszając wszystkich zranionych, mówiąc, że w filmie „każdy kadr, każda scena, każda historia (…) wbija w fotel”. To właśnie Nycza papież Franciszek wyznaczył w 2021 r. do prowadzenia dochodzenia ws. zaniedbań arcybiskupa gdańskiego Sławoja Leszka Głodzia. W efekcie Głódź został ukarany przez Watykan.
– Obyśmy głosili Ewangelię, a nie wychodzili na ambonę czy do katechezy, niosąc swoje świeckie, polityczno-wojenne narracje – mówił kardynał podczas wielkoczwartkowej mszy św. Krzyżma w 2022 r. W minionym roku, podczas mszy z okazji święta Konstytucji 3 maja (podczas której obecni byli przedstawiciele władz), mówił, że „polityka w dzisiejszej Polsce i w ogóle życie społeczne idzie obok głoszonej przez Kościół nauki o miłości społecznej”. Nycz pokazał w ten sposób, że w kontrze do wielu polskich duchownych jest przeciwnikiem bliskich relacji między Kościołem a państwem kształtujących się w ostatnich latach.