Mark Brzeziński: Żywność nie może być bronią w wojnie Rosji z Ukrainą

Wykorzystując żywność jako broń w wojnie z Kijowem, Rosja stara się zasiać niestabilność gospodarczą w Ukrainie, wzbudzić niechęć krajów rozwijających się do Zachodu i spowodować podziały wśród sojuszników - pisze ambasador USA w Warszawie.

Aktualizacja: 11.08.2023 14:20 Publikacja: 11.08.2023 03:00

Mark Brzeziński: Żywność nie może być bronią w wojnie Rosji z Ukrainą

Foto: materiały prasowe

Podczas ubiegłotygodniowego spotkania w ONZ sekretarz stanu Anthony Blinken jednoznacznie stwierdził, że musimy zająć się kwestią pełnowymiarowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie i wynikającym z niej atakiem na światowy system żywnościowy. 91 państw ONZ, w tym Polska, podpisało wspólny komunikat, zainicjowany przez USA, wzywający do nieużywania żywności jako broni w czasie wojny. Nigdzie na świecie używanie żywności jako broni nie jest tak ewidentne jak podczas dalszej inwazji Rosji na Ukrainę i blokady ukraińskich portów. Wsparcie Polski dla przeładunków ukraińskiego zboża było i będzie niezbędne, aby produkty te trafiały na rynki całego świata.

Nie było sankcji

Rok temu ONZ i Turcja pośredniczyły w wypracowaniu czarnomorskiej inicjatywy zbożowej, aby zapewnić przepływ zboża i innych towarów żywnościowych z ukraińskich portów. Inicjatywa ta umożliwiła wysyłkę prawie 33 mln ton ukraińskiego zboża i artykułów spożywczych. Przyczyniło się to do ustabilizowania i obniżenia cen żywności o prawie 20 proc., po gwałtownym wzroście, który nastąpił po pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę. Chociaż nigdy inicjatywa ta nie powinna była być konieczna, przyniosła ona konkretne i znaczące rezultaty, dając gwarancję, że te produkty spożywcze trafią na światowe rynki i do tych, którzy ich potrzebują. Polska jest kluczowym partnerem w tych wysiłkach w ramach jej silnego wsparcia dla Ukrainy.

Czytaj więcej

Ukraina puści statki do portów na Morzu Czarnym. Powstał korytarz humanitarny

17 lipca 2023 r. Rosja wystąpiła z czarnomorskiej inicjatywy zbożowej, co początkowo doprowadziło do gwałtownego wzrostu cen zboża. Rosja nie poprzestała na wycofaniu się z inicjatywy. Jej celem stały się ataki na silosy zbożowe i inną infrastrukturę portową w Ukrainie. Zagroziła statkom towarowym państw trzecich, gdyby podjęły próbę załadowania zboża z ukraińskich portów. Skorzystała też ze wzrostu cen zboża, eksportując własne i jednocześnie nie dopuszczając ukraińskiego zboża na rynek. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że wycofanie się Rosji z inicjatywy zbożowej spowoduje wzrost światowych cen zboża o 10–15 proc.

Niezależnie od dezinformacji płynącej z Rosji Stany Zjednoczone i nasi partnerzy nie nałożyli sankcji na eksport rosyjskich towarów rolnych. Wynika to z naszego zaangażowania w globalne bezpieczeństwo żywnościowe. I wbrew twierdzeniom Rosji ponad połowa żywności i dwie trzecie pszenicy z inicjatywy zbożowej trafiło do krajów rozwijających się, w tym do niektórych regionów świata, w których występują największe braki żywności.

Czytaj więcej

Rosja ma coraz większy problem ze zbożem skradzionym na Ukrainie

Bezlitosna wojna

Rosja musi zaprzestać swoich okrutnych działań. Musi pozwolić na transport zboża, które jest konieczne dla przetrwania i wyżywienia milionów ludzi na całym świecie. Musi zaprzestać ataków na przechowywane zboże i porty. Musi zaprzestać grożenia statkom państw nieuczestniczących w wojnie.

Każde państwo członkowskie ONZ powinno powiedzieć Moskwie: dość! Dość wykorzystywania Morza Czarnego do szantażu; dość traktowania najbardziej bezbronnych ludzi na świecie jako karty przetargowej; dość tej nieuzasadnionej, bezlitosnej wojny. Wykorzystując żywność jako broń, Rosja stara się zasiać niestabilność gospodarczą w Ukrainie, wzbudzić niechęć krajów rozwijających się do Zachodu i spowodować podziały wśród sojuszników. Wraz z naszymi europejskimi i światowymi partnerami możemy – i musimy – łagodzić szkodliwe skutki wyrachowanych ataków Rosji na bezpieczeństwo żywnościowe. 

Podczas ubiegłotygodniowego spotkania w ONZ sekretarz stanu Anthony Blinken jednoznacznie stwierdził, że musimy zająć się kwestią pełnowymiarowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie i wynikającym z niej atakiem na światowy system żywnościowy. 91 państw ONZ, w tym Polska, podpisało wspólny komunikat, zainicjowany przez USA, wzywający do nieużywania żywności jako broni w czasie wojny. Nigdzie na świecie używanie żywności jako broni nie jest tak ewidentne jak podczas dalszej inwazji Rosji na Ukrainę i blokady ukraińskich portów. Wsparcie Polski dla przeładunków ukraińskiego zboża było i będzie niezbędne, aby produkty te trafiały na rynki całego świata.

Pozostało 84% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Apel do Niemców: Musicie się pożegnać z życiem w kłamstwie