By HiT, nowy przedmiot, którego rychłe wprowadzenie zapowiedział Przemysław Czarnek, rzeczywiście stał się hitem, musi przedstawiać pełną historię i różne punkty widzenia. Biorąc jednak pod uwagę to, kto będzie pisał podstawę programową, trudno jest się spodziewać światopoglądowej neutralności.
Taki przedmiot od dawna postulowały środowiska prawicowe. To też podobno ma powodować, że młodzi ludzie mniej chętnie oddają w wyborach swój głos na PiS. – Przeprowadziliśmy bardzo ciężką, trudną skomplikowaną reformę organizacyjną szkolnictwa, edukacji, ale zatrzymaliśmy się w pół kroku, nie przeprowadziliśmy reformy programowej. To jest jeden z tych elementów, które będą się na nas mściły – mówił po wyborach prezydenckich Ryszard Terlecki, komentując liczbę głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego.
Dlatego też w czerwcu 2021 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezentując Polski Ład, powiedział: „W szkołach średnich wprowadzimy naukę historii dwoma nurtami tzn., historię powszechną i historię Polski. Dla każdego z tych nurtów będzie przeznaczone dwie, trzy, może więcej godzin w ciągu tygodnia zajęć". Historia i teraźniejszość (HiT) ma być w szkołach już w przyszłym roku.
Czytaj więcej
Wprowadzenie nowego przedmiotu „Historia i teraźniejszość” nie spowoduje, że uczniowie będą dłużej przebywać w szkołach - zapewnił w RMF FM minister edukacji Przemysław Czarnek.
W ubiegłym tygodniu posłanki Koalicji Obywatelskiej, Katarzyna Lubnauer i Kinga Gajewska, przeprowadziły kontrolę w Ministerstwie Edukacji i Nauki i poznały nazwiska ekspertów, którzy układają podstawę programową nowego przedmiotu. Są to: prof. Grzegorz Kucharczyk, dr Robert Derewenda, dr Małgorzata Żaryn, dr Wojciech Muszyński, a także dr hab. Mieczysław Ryba, prof. KUL, oraz filozof dr Paweł Milcarek. W grupie jest też Włodzimierz Kowalczyk z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Wszystkie te osoby, poza przedstawicielem CKE, są związane z PiS. „Wśród nich radni PiS, kandydaci na radnych, politycy PiS, żona [byłego – przyp. red.] senatora Żaryna , obrońcy Bąkiewicza, eksperci TVP, członkowie komitetu honorowego Lecha Kaczyńskiego" – komentowała na Twitterze Kinga Gajewska.