Andrzej Malinowski: Koronawirusa pokona… pokora

Epidemia z Wuhan jest już w Europie. Są pierwsze potwierdzone zachorowania w Niemczech i we Francji. W Polsce kilka podejrzanych przypadków.

Aktualizacja: 02.02.2020 20:06 Publikacja: 02.02.2020 20:00

Andrzej Malinowski: Koronawirusa pokona… pokora

Foto: AFP

Zła wiadomość jest taka, że koronawirus już przekroczył progi naszych domów. Nie tylko infekuje nasze organizmy, ale też wywołuje konsekwencje gospodarcze. Doświadczymy ich niezależnie, czy w naszym kraju wykryty zostanie choć jeden chory.

Chiny to jeden z liderów gospodarczych. Kluczowy element światowego łańcucha dostaw. Dlatego na pierwsze informacje o skali nowej epidemii światowe giełdy zareagowały spadkami. Jeśli Chiny wpadają w kłopoty, odczuwają to inne kraje, w tym Polska. Pokazał to choćby kryzys szczepionkowy z ub.r. Lekarstw w aptekach nad Wisłą zabrakło, bo chińscy producenci zmniejszyli produkcję substancji czynnych.

Koronawirus to jeden z tzw. czarnych łabędzi. Wydarzeń nieprzewidywalnych, ale uderzających niezwykle dotkliwie. Niedawno przed nimi przestrzegałem na przykładzie konsekwencji konfliktu USA z Iranem. Oto mamy następne czarne ptaszysko, tym razem z Chin. I to groźniejsze. Polska jest wobec takich niespodzianek bezbronna. Decyzje rządu dotyczące budżetu i PKB na rok 2020 nie zostawiają żadnego buforu bezpieczeństwa. Jeśli coś pójdzie niezgodnie z optymistycznymi planami, gospodarka wpadnie w kłopoty.

Sięgnie się wówczas prawdopodobnie, jak to u nas w zwyczaju, do kieszeni przedsiębiorców. Np. za pomocą wymyślonej naprędce „daniny kryzysowej", „opłaty budżetowej", „narodowej zbiórki na rzecz (tu się wpisze dowolny cel)".

Będzie to jednak równie skuteczne jak podawanie chorym z powodu koronawirusa leków przeciwbólowych. Nie usunie przyczyn i nie zwalczy objawów. Bo przedsiębiorcy ponoszą już koszty wyśrubowane pod sufit. W tym roku np. zapłacą składki na ZUS o niemal 9 proc. wyższe niż w 2019 r. W ciągu ostatnich pięciu lat wzrosły one o ponad 32 proc.! A do tego w 2020 r. wzrosną też płace – średnio o 6 proc.

Przedsiębiorcy myślą więc o zwijaniu biznesu. Tną inwestycje. W maszyny, linie technologiczne, nieruchomości itd., itp. Pokazują to ostatnie badania koniunktury, zarówno NBP, jak i prowadzone przez ekspertów niezależnych. Ograniczenie działalności obniży wszelkie wpływy. Z już istniejących podatków i opłat dopiero co wymyślanych i wprowadzanych. Wzrost PKB w ostatnim kwartale 2019 r. wyniósł mniej niż 3 proc. W III kwartale było to 3,9 proc.! To nie spowolnienie, to hamowanie!

W tej sytuacji nie pomogą doraźne metody łatania budżetu. Skuteczną terapią jest przede wszystkim... pokora. Trzeba się wreszcie ukorzyć przed faktem, że gospodarka to setki zależności. Niektóre dają o sobie znać od razu. Inne po miesiącach czy nawet później. Ale wszystkie trzeba dostrzec i uwzględnić. I dopiero potem podejmować kluczowe decyzje, czy kreślić fundamentalne plany.

Żeby te powiązania zobaczyć i zrozumieć, nie potrzeba szklanej kuli. Służy do tego merytoryczna, nieskażona polityczną grą wiedza. Mają ją eksperci, wykładowcy, doświadczeni specjaliści z branż. Wystarczy ich posłuchać. To jedyna skuteczna gospodarcza szczepionka na wirus z Wuhan i inne czarne łabędzie. Bo one mogą znowu nadlecieć.

Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP

Zła wiadomość jest taka, że koronawirus już przekroczył progi naszych domów. Nie tylko infekuje nasze organizmy, ale też wywołuje konsekwencje gospodarcze. Doświadczymy ich niezależnie, czy w naszym kraju wykryty zostanie choć jeden chory.

Chiny to jeden z liderów gospodarczych. Kluczowy element światowego łańcucha dostaw. Dlatego na pierwsze informacje o skali nowej epidemii światowe giełdy zareagowały spadkami. Jeśli Chiny wpadają w kłopoty, odczuwają to inne kraje, w tym Polska. Pokazał to choćby kryzys szczepionkowy z ub.r. Lekarstw w aptekach nad Wisłą zabrakło, bo chińscy producenci zmniejszyli produkcję substancji czynnych.

Pozostało 80% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację