Oczekiwany z zainteresowaniem dokument Zjednoczonej Prawicy (ZP), który nazywano Nowym Ładem, w końcu został przedstawiony opinii publicznej. W międzyczasie zyskał nową nazwę Polski Ład (PŁ). Ponieważ dokument ten może determinować politykę społeczno-ekonomiczną Polski do końca dekady, zasługuje na analizę. Należy przede wszystkim postawić pytanie, jaki jest cel PŁ i co zawiera. Nawet dokładna jego lektura nie daje jednoznacznej odpowiedzi.
Pierwsza wątpliwość dotyczy celu opracowania PŁ. Ze względu na jego charakter i treść należy założyć, że dokument jest programem wyborczym ZP, chociaż nie jest to pewne, gdyż o wyborach się w nim nie wspomina. Chyba że mamy do czynienia z kolejną innowacją polityczną ZP, która burzy także i tu zastany porządek rzeczy. Dotychczas najpierw ogłaszano wybory lub znany był termin ich ogłoszenia, a potem partie przedstawiały programy, które miały przekonywać wyborców do oddania głosu na tych, którzy najlepiej trafią w oczekiwania. Tym razem ZP postępuje odwrotnie: najpierw przedstawiono dokument programowy, który w razie dobrego odbioru społecznego i wzrostu notowań skłoni ją do rozpisania przedterminowych wyborów. Jeżeli dokument nie zyska akceptacji, to można zrezygnować z rozpisania wyborów, przynajmniej do opracowania takiej wersji, która sprosta społecznym oczekiwaniom.
Bez rozliczeń
PŁ składa się z dwóch części: części sprawozdawczej i planistycznej. Trzeba podkreślić, że wątki sprawozdawcze i planistyczne się przeplatają. Najpierw pisze się o osiągnięciach w poszczególnych dziedzinach, a potem o zamierzeniach. Autorzy zdają się sugerować, że skoro dotychczasowe rządy były pasmem sukcesów, to oczywiście obywatele mają wierzyć, że tak będzie także w przyszłości. Pisząc o osiągnięciach gospodarki po 2015 r. autorzy starają się pominąć lata 2016 i 2020, które nie należały do udanych, a uzyskane w nich wyniki obniżają poziom niektórych wskaźników ważnych dla obrazu całości rządów ZP i psujących ten obraz.
Ocena części sprawozdawczej napotyka trudności, gdyż autorzy nie informują czytelników, realizacja jakiego programu jest przedmiotem oceny. Nie możemy zatem stwierdzić, czy rządzący wywiązali się ze składanych w przeszłości obietnic. Wprawdzie wydawałoby się, że przedmiotem oceny powinna być realizacja podstawowego dokumentu programowego rządzącej koalicji, znanego jako strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju (SOR), której zasadnicze zamierzenia powinny być zrealizowane do końca 2020 r. Lektura omawianego dokumentu nie upoważnia jednak do takiego stwierdzenia, bo autorzy tylko incydentalnie odwołują się do SOR. Oznacza to, że rządzący po prostu postanowili pochwalić się najważniejszymi, ich zdaniem, osiągnięciami dotychczasowego rządzenia bez rozliczania formułowanych w przeszłości planów.
W części sprawozdawczej PŁ jest dokumentem szczególnym. Skupia się na sukcesach, rzeczywistych lub domniemanych, pomijając te projekty, które nie zostały zrealizowane, a których jest wiele (auta elektryczne, promy, drony, budowa 100 tys. mieszkań). Autorzy stoją widocznie na stanowisku, że skoro rządy ZP są okresem dobrej zmiany, to tylko sukcesy zasługują na wzmiankę.