W odpowiedzi na kryzys rządy państw europejskich zobowiązały się do uruchomienia bezprecedensowych środków fiskalnych. Rynki wydają się oceniać pozytywnie te działania. Mimo bardzo niskiego oprocentowania obserwujemy nadsubskrypcje emisji obligacji skarbowych krajów UE, a w całej Europie rentowność papierów skarbowych jest zbliżona do poziomu z końca 2019 r. Chociaż w przypadku długu niektórych państw UE spread i wyceny instrumentów pochodnych takich jak swap ryzyka kredytowego (CDS) poszerzyły się, nie są nawet blisko poziomu z poprzednich szoków gospodarczych. Fragmentacja europejskich rynków finansowych jest mniejsza niż w 2009 lub 2012 r.
Wzrost po roku spadku
Są też wyraźne przesłanki wskazujące, że odpowiedź na pandemię Covid-19 będzie miała inny skutek niż po kryzysie finansowym 2008 r., mimo że recesja może być głębsza. Prognozy S&P przewidują, że w tym roku PKB spadnie o 6 proc. w Niemczech, o 8 proc. we Francji i 10 proc. we Włoszech. Wzrosną wskaźniki zadłużenia w stosunku do PKB – w wyniku recesji i bezprecedensowej odpowiedzi fiskalnej.
Chociaż w 2020 r. zadłużenie w relacji do PKB wzrośnie, będzie to odzwierciedlało jednorazową odpowiedź fiskalną na wyjątkowy wstrząs, pochodzący spoza gospodarki. W przeciwieństwie do wydarzeń, które doprowadziły do kryzysu w 2008 r., mających źródła w sektorze finansowym, kryzys wywołany przez Covid-19 dotyczy przede wszystkim zdrowia, aczkolwiek ma daleko idące implikacje ekonomiczne: wzrost poziomu bezrobocia, spadek wyceny aktywów, wzrost wskaźników niewypłacalności i kredytów zagrożonych brakiem spłaty.
Prognoza bazowa S&P na III kw. 2020 r. i na 2021 przewiduje, że po zniesieniu ograniczeń związanych z pandemią nastąpi wzrost, który jeszcze raz przekroczy poziom realnych stóp procentowych. Spodziewamy się odbicia gospodarczego ponad 4 proc. w Niemczech, a 6 proc. we Francji i Włoszech. Salda pierwotne budżetów się poprawią, a wskaźniki zadłużenia do PKB spadną w większości krajów UE. Równie obiecujący jest fakt, że od globalnego kryzysu finansowego oprocentowanie długu krajów Wspólnoty spadło o ok. 400 pkt baz., gdy PKB per capita wzrósł o 5 proc.
Innym pozytywnym sygnałem jest to, że odpowiedź na kryzys znacząco różni się od reakcji na poprzednie. Podczas kryzysu z 2008 r. cenny czas stracono na debaty na temat działań na szczeblu Unii i ustalaniu szczegółów instrumentów nowej polityki. Tym razem odpowiedź w zakresie polityki wsparcia była szybsza, bardziej hojna i spójna z najlepszymi teoriami ekonomicznymi. W ciągu miesiąca niemal całkowitego zamknięcia gospodarek Europy bilans EBC urósł o 500 mld euro (4 proc. PKB eurostrefy). Pomimo tego, że jest jeszcze wiele do zrobienia, obecny kierunek oraz skala ekspansji fiskalnej i monetarnej dają nadzieję, że cios zadany przez Covid-19 wzrostowi gospodarczemu krajów UE będzie krótkotrwały.