Adam Glapiński: Wzrost inflacji jest zjawiskiem globalnym

RPP w ostatnich latach nie zobowiązywała się do utrzymywania określonego poziomu stóp procentowych – pisze prezes NBP w polemice z byłą prezes banku centralnego.

Publikacja: 09.08.2022 03:00

Adam Glapiński: Wzrost inflacji jest zjawiskiem globalnym

Foto: materiały prasowe

Oto komentarz do wybranych tez z wywiadu Hanny Gronkiewicz-Waltz dla „Rzeczpospolitej” z 04.08.2022 r. [zatytułowanego „Glapińskiego będzie można usunąć” – red.]

1. Komentarz do tezy o zbyt powolnym podnoszeniu stóp procentowych przez NBP od października 2021 r.

 ■ Współczesna praktyka banków centralnych wskazuje na zasadność stopniowych zmian w nastawieniu polityki pieniężnej. Poniżej wymieniono korzyści wynikające ze stopniowego, a nie gwałtownego zmieniania stóp procentowych:

– ograniczenie ryzyka nadmiernej reakcji rynków finansowych, czyli przereagowania po decyzji;

– większe bezpieczeństwo w warunkach wysokiej niepewności: stopniowe zmiany stóp pozwalają na lepsze dostosowanie do nieprzewidywalnie zmieniających się uwarunkowań, a także pozwalają na dokonywanie na bieżąco oceny wpływu dotychczasowych działań na gospodarkę;

– ograniczenie ryzyka konieczności dokonywania zbyt częstych zwrotów w polityce pieniężnej, co mogłoby zostać odebrane przez uczestników rynku jako przejaw braku kompetencji lub ulegania emocjom.

■ Rada Polityki Pieniężnej I kadencji (od lutego 1998 r. do stycznia 2004), w której do grudnia 2000 r. zasiadała Hanna Gronkiewicz-Waltz, nie stosowała stopniowego podejścia do zmian stóp procentowych. Przeciwnie, zmienność stopy referencyjnej NBP była wówczas zdecydowanie najwyższa spośród wszystkich kadencji RPP.

■ Początkowo w ciągu dziesięciu miesięcy od kwietnia 1998 r. do stycznia 1999 r. Rada obniżyła stopę referencyjną łącznie o 11 pkt proc. Zaledwie kilka miesięcy później, w sierpniu 1999 r., Rada rozpoczęła podwyższanie tej stopy łącznie o 6 pkt proc. w ciągu 12 miesięcy. Następnie po upływie ledwie sześciu miesięcy Rada ponownie rozpoczęła gwałtowne cięcia stopy referencyjnej, łącznie o 13,75 pkt proc. Tak gwałtowne zmiany stóp procentowych mogą tworzyć wrażenie chaosu i panicznej reakcji Rady na zmieniające się uwarunkowania.

■ Co więcej, Rada I kadencji gwałtownie zmieniała nie tylko stopy procentowe, ale również cel inflacyjny. Ze względu na trwający wówczas proces dezinflacji cel inflacyjny na kolejne lata był stopniowo obniżany, co jest zrozumiałe. Jednak ówczesna Rada poszła krok dalej i zmieniała cel inflacyjny na dany rok w ciągu tego roku:

– W marcu 1999 r. RPP obniżyła cel inflacyjny na ten rok z przedziału 8–8,5 proc. do 6,6–7,8 proc. z uwagi na szybszy od oczekiwań spadek inflacji. Jednak w II połowie roku inflacja znacznie wzrosła i ostatecznie na koniec 1999 r. wyniosła 9,8 proc., przekraczając zarówno stary, jak i nowy poziom celu;

– Z kolei w czerwcu 2002 r. Rada obniżyła cel na ten rok z 5 proc., +/- 1 pkt proc., do 3 proc., +/- 1 pkt proc., ze względu na obniżenie się bieżącej i prognozowanej inflacji. Jednak inflacja na koniec roku wyniosła 0,8 proc., czyli wyraźnie poniżej pierwotnego i zmienionego celu;

– Pomimo bardzo aktywnych działań Rady I kadencji w zakresie zmian stóp procentowych, a nawet w zakresie zmian celu inflacyjnego, skuteczność realizacji celu inflacyjnego przez tę Radę była znikoma. Jedynie w 1998 r. Rada osiągnęła cel inflacyjny określony jako maksymalny poziom inflacji w grudniu tego roku, przy czym przekroczyła cel kreślony jako średnioroczny poziom inflacji. Natomiast w kolejnych latach (do 2003 r.), gdy cele były ustalane w „Założeniach polityki pieniężnej” jako docelowy poziom inflacji w grudniu danego roku, cel inflacyjny nie został osiągnięty w żadnym roku.

■ Jednocześnie agresywna polityka pieniężna stosowana przez Radę I kadencji doprowadziła do wyraźnego wzrostu bezrobocia. Na początku kadencji tej Rady stopa bezrobocia wg BAEL wynosiła około 10 proc., a w ostatnich latach kadencji kształtowała się w pobliżu 20 proc., co oznacza dwukrotny wzrost stopy bezrobocia.

■ Wzrost stopy referencyjnej NBP z poziomu 0,1 proc. w październiku 2021 r. do 6,5 proc. w lipcu 2022 r. stanowi najsilniejszy cykl podwyżek od początku stosowania przez NBP tej stopy procentowej, tj. od 1998 r.

2. Komentarz do tezy o odpowiedzialności NBP za wzrost inflacji.

■ Wzrost inflacji w ostatnich kwartałach jest zjawiskiem globalnym. W wielu krajach inflacja jest najwyższa od dekad. W Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i średnio w strefie euro inflacja w połowie bieżącego roku sięgnęła około 9 proc., przy czym w znacznej części państw strefy euro była dwucyfrowa, a w krajach bałtyckich przekraczała 20 proc. Z kolei w Czechach (17,2 proc.), Rumunii (15,1 proc.) i na Węgrzech (11,7 proc.) inflacja CPI w czerwcu br. wynosiła kilkanaście procent.

■ Głównym źródłem wzrostu dynamiki cen – zarówno na świecie, jak i w Polsce – są wysokie ceny surowców oraz przedłużające się zaburzenia w globalnych łańcuchach podaży i transporcie międzynarodowym. Czynniki te związane są z pandemią Covid-19, a w ostatnich miesiącach nasiliły się z powodu wojny w Ukrainie, które stanowią bezprecedensowe szoki dla globalnej gospodarki. Polityka pieniężna w małej otwartej gospodarce, jaką jest Polska, nie ma wpływu na tego typu globalne czynniki.

■ Eksperckie szacunki wskazują, że w przypadku Polski czynniki zewnętrzne odpowiadają obecnie za około 75 proc. odchylenia inflacji CPI od celu inflacyjnego. Jednocześnie dostępne szacunki wskazują, że zaburzenia w globalnych sieciach dostaw, występujące jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę (do końca 2021 r.), mogły odpowiadać maksymalnie nawet za niemal połowę inflacji CPI i niemal trzy czwarte inflacji PPI w grudniu 2021 r. w Polsce.

■ W części gospodarek – w tym w Polsce – do wzrostu cen przyczyniają się także wysoka dynamika popytu i rosnące koszty pracy. W związku z tym, aby ograniczyć ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, Rada od października 2021 r. podjęła zdecydowane podwyżki stóp procentowych, dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie.

3. Komentarz do tezy o utracie wiarygodności ze względu na rzekome zapowiedzi utrzymywania stóp bez zmian.

■ Komunikacja organów NBP odnosząca się do przyszłości ma zawsze charakter warunkowy ze względu na niepewność dotyczącą przyszłych wydarzeń i procesów. Jednocześnie Rada Polityki Pieniężnej w ostatnich latach nie zobowiązywała się do utrzymywania określonego poziomu stóp procentowych NBP.

4. Komentarz do tezy o przekroczeniu kompetencji podczas rozmowy z działaczką AgroUnii na molo w Sopocie.

■ Komentarz wygłoszony przez prezesa NBP odzwierciedlał jego ówczesną opinię na temat przyszłej ścieżki stóp procentowych, pod warunkiem kształtowania się sytuacji gospodarczej zgodnie z ówczesnymi oczekiwaniami.

■ Wypowiadanie się publiczne przez członków RPP i prezesa NBP, w tym w zakresie opinii dotyczących polityki pieniężnej, jest standardową praktyką występującą od lat zarówno w Polsce, jak i za granicą.

prof. Adam Glapiński jest prezesem NBP od 2016 r., od czerwca 2022 r. sprawuje ten urząd w drugiej sześcioletniej kadencji

Oto komentarz do wybranych tez z wywiadu Hanny Gronkiewicz-Waltz dla „Rzeczpospolitej” z 04.08.2022 r. [zatytułowanego „Glapińskiego będzie można usunąć” – red.]

1. Komentarz do tezy o zbyt powolnym podnoszeniu stóp procentowych przez NBP od października 2021 r.

Pozostało 97% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację