Rozstrzygnie ona nasze zmagania z recesją. Oczywiście na naszą korzyść. Chwała władzom, że mając w ręku taki oręż nie uległy pokusie wykorzystania go choćby w kampanii wyborczej. Eksperci i komentatorzy niesłusznie oskarżali rząd o używanie cennych zasobów do kupowania głosów. Może i wydał on kilkanaście miliardów choćby na 13. emeryturę. „A kto nie ma pokus?" - można zacytować popularne ostatnio powiedzenie. Grunt, że „perła w koronie" została nietknięta.
Ta broń to SOR (Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju). Przyjęta cztery lata temu została natychmiast przezornie ukryta. Szybko przestano o niej mówić. Starannie pomijano również jakiekolwiek działania lub inwestycje, które mogłyby ją przypominać. Polska celowo wpadła w pięć słynnych pułapek rozwojowych (średniego dochodu, braku równowagi, przeciętnego produktu, demograficzną oraz słabości instytucjonalnej). Tylko dlatego, by nie spowodować reakcji łańcuchowej i przedwcześnie SOR-u nie uruchomić. I to się udało!
Mamy jednak godzinę „W". Globalny kryzys wywołany pandemią. Pora, by 418 stron pdf-ów plus pamiętne slajdy wyciągnąć z ukrycia. Pewnie z betonowych podziemi pod kancelarią premiera. I uderzyć nimi z całą mocą w najwyższą w całej Unii inflację oraz najbardziej rozdęty deficyt budżetowy. To ostatni moment, by uratowały one też konające branże (turystyczną, hotelową, fitness, wystawienniczą... ). Najnowsze bowiem obostrzenia wbiły im ostateczny cios. SOR w Power Poincie jest także w stanie pomóc wypracować wzór na tak oczekiwaną Narodową Szczepionkę.
Trzymam kciuki za SOR i jej rozstrzygającą rolę w nadchodzącej bitwie. Powinna ona sprostać zadaniom choćby z uwagi na szerokie korzystanie z dobrodziejstw współpracy i konsultacji społecznych. Trudno dorównać jej merytorycznemu i perspektywicznemu spojrzeniu, ale można spróbować. SOR można by było wesprzeć dodatkowo HUCPĄ (Holistycznym Ujęciem Całościowego Planu Aktywizacji). Powodzenie programu HUCPA mogłoby zaś uruchomić drugi krok czyli WTOPĘ (Wielopłaszczyznową Taktykę Odbudowy Polski Aktywnej). A w programach informacyjnych naszej telewizji publicznej mógłby się pojawić pasek: Rusza SOR, HUCPA i WTOPA.
Apeluję! Sięgnijmy po SOR. Nie można już zwlekać. Nie ma bowiem co liczyć na inne magazynowane nawet od stuleci tajne bronie. Na przykład na śpiących w jaskini pod Giewontem rycerzy. Czekają podobno, by przyjść Ojczyźnie w najwyższej potrzebie. Spójrzmy prawdzie w oczy. Skoro do tej pory nie wyszli z ukrycia, to znaczy, że ich po prostu tam nie ma.