Co jest dziś największym problemem polskiego sektora bankowego?
Krzysztof Pietraszkiewicz: Jest ich kilka. Cały sektor bankowy na świecie przechodzi transformację, której celem jest zwiększenie stabilności banków i odporności na szoki .Banki muszą przystosować się do nowych realiów zarówno tych ekonomicznych jak i oczekiwań społecznych. Niestety zmianom tym nie sprzyjają nadmierne niekiedy regulacje, które w niektórych obszarach negatywnie wpływają nie tylko na zdolność banków do finansowania rozwoju ale również na ich klientów. Przykładowo banki są objęte zbyt dużą ilością wymagań ,obowiązków i ograniczeń i to w krótkim czasie , co im odbiera lub ogranicza zdolność rozwoju . Innym przykładem jest stosunkowo duże skomplikowanie umów wynikające z przepisów prawa. Wiele przepisów, które mają wzmocnić bezpieczeństwo systemu zostało wprowadzonych bez zachowania zasady proporcjonalności. Dlatego ZBP aktywnie zabiega o modyfikację podejścia w zakresie działań regulacyjnych na arenie międzynarodowej. .
A na podwórku krajowym są podobne problemy?
Są sytuacje, w których regulator europejski dopuszcza zastosowanie zasady proporcjonalności, ale polski ustawodawca jej nie wprowadził. W tej sprawie prowadzimy i będziemy prowadzić rozmowy z regulatorami i Komisją Nadzoru Finansowego. W najbliższych tygodniach przedstawimy kilkadziesiąt propozycji zmian zarówno na poziomie krajowym jak i regulacji europejskich. Przykładowo dotyczy to obowiązku wykonywania niektórych analiz na poziomie każdego banku spółdzielczego lub specjalistycznego. Inne przykłady regulacji dotyczą sposobu kształtowania wymogów kapitałowych, oraz ogromnej , kosztownej sprawozdawczości, często dublowanej w różnych przekrojach na potrzeby NBP, nadzoru bankowego, systemu ochrony depozytów, uporządkowanej likwidacji banków.
A rozwój technologiczny w bankach rodzi coraz większe obawy o cyberbezpieczeństwo?