Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z Covid-19, ocenił, że w rzeczywistości dzienny przyrost zakażonych może wynosić nawet 100 tysięcy, a zakażeń jest mniej więcej tyle, ile podczas pierwszej fali zakażeń na jesieni 2020 roku.
Problemem jest, zauważa Grzesiowski, nieustanna mutacja krążącego wirusa, a na jej najnowsze odmiany nawet osoba zaszczepiona wszystkimi kolejnymi dawkami szczepionki nie jest uodporniona.
Czytaj więcej
Ministerstwo Zdrowia wydało komunikat w sprawie szczepień przeciw COVID-19 w sezonie 2023/2024. Dowiadujemy się z niego, kto powinien się zaszczepić oraz gdzie tego będzie można dokonać.
Dlatego, wyjaśnia ekspert, podczas obecnie trwającej fali możemy chorować nawet dwa razy, z powodu zakażeń różnymi odmianami koronawirusa.
Maseczki powinny wrócić przed miesiącem
Doktor Grzesiowski uważa, że obowiązek noszenia maseczek, przynajmniej w środkach komunikacji miejskiej i zatłoczonych miejscach publicznych powinien był wrócić już przed miesiącem. Podobnie jak dozowniki z płynem odkażającym i profilaktyczne mycie rąk.