Większość karetek wciąż bez lekarzy. MZ zdecydowało o karach

Zespoły ratownictwa będą mogły dłużej jeździć do chorych bez medyków, a szpitale dostaną więcej czasu, by wykonać zaległe świadczenia.

Publikacja: 17.11.2023 02:00

Większość karetek wciąż bez lekarzy. MZ zdecydowało o karach

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Brak personelu medycznego, zwłaszcza lekarzy, i problemy finansowe to bolączki wielu placówek medycznych. Dlatego Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na swoistą abolicję – wstrzymanie stosowania przepisów i stosowania kar, które samo wprowadziło.

Braki kadrowe

W czasie pandemii placówki medyczne mogły liczyć na pewne ułatwienia. Jednym z nich był przepis, który pozwalał na funkcjonowanie zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) bez lekarza w składzie. I choć stan zagrożenia epidemicznego przestał obowiązywać 1 lipca tego roku, sytuacja nie uległa poprawie. Zgodnie z ostatnimi danymi z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego w ponad połowie zespołów nie ma lekarza. Dlatego NFZ nie będzie nakładał kar za brak lekarza w karetce jeszcze do połowy przyszłego roku. Przewiduje to projekt rozporządzenia, który trafił właśnie do konsultacji. Taką abolicję wprowadzono już w tym roku, kiedy po pandemii okazało się, jak zła jest sytuacja. Teraz abolicja zostanie wydłużona. Ma to umożliwić placówkom medycznym skuteczne zrekrutowanie medyków do pracy w karetkach i uchronić je przed stratami finansowymi.

Czytaj więcej

Do końca 2023 r. nie będzie kar za brak lekarza w karetce

– W większości przypadków lekarze nie są potrzebni w zespołach ratownictwa. Wystarczają ratownicy. Należy zlikwidować ten wymóg i wprowadzić udział lekarza w zespole jako opcjonalny. W niektórych przypadkach są rzeczywiście potrzebni, np. do transportu pacjenta w krytycznym stanie – uważa prof. Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

Bez świadczeń

Do konsultacji trafił też inny projekt ratujący sytuację finansową. W związku z pandemią, ograniczeniami wykonywania świadczeń opieki zdrowotnej tylko w sytuacjach zagrażających zdrowiu świadczeniodawcy nie mieli możliwości realizacji świadczeń opieki zdrowotnej z przyczyn niezależnych od nich. Spowodowało to znaczne obniżenie liczby wykonywanych świadczeń, a w efekcie – ograniczenie otrzymywanych środków. Przyczyniło się to do znacznego pogorszenia sytuacji finansowej świadczeniodawców. Dlatego minister zdrowia zdecydował się wypłacać tym świadczeniodawcom wynagrodzenia w formie zaliczkowej. W rezultacie mogli otrzymać kwoty odpowiadające miesięcznej wartości zobowiązania określonej w umowie, niezależnie od liczby świadczeń. Dyrektorzy oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia zostali zobligowani do rozliczenia tych środków, a świadczeniodawcy do wykonania świadczeń opieki zdrowotnej, za które pobrali wynagrodzenie zaliczkowe. Nie wszyscy jednak zdążyli. I to pomimo przedłużenia okresu rozliczeniowego do 31 grudnia 2023 r. Dlatego resort ponownie wydłuża termin rozliczenia do końca 2024 r.

– W trakcie pandemii szpitale wykonały ogromną pracę, narażając życie swojego personelu. Wówczas byliśmy bohaterami. Teraz zaś mamy ponosić konsekwencje ograniczeń, które wprowadzał rząd. Dobrze, że wydłuża się czas na rozliczenie. Należy jednak zastanowić się, jak wyjść z tego problemu. Bardzo liczymy na zniesienie limitów w leczeniu szpitalnym. Za nadwykonania chcemy jednak otrzymać zapłatę – mówi prof. Jarosław Fedorowski.

Może być jednak trudno puścić w niepamięć, że nie wykonano świadczeń, za które zapłacono.

– Projektowane regulacje nie dotyczą podstawowej opieki zdrowotnej, tylko szpitali. Nam nic nie płacono za świadczenia, których nie wykonaliśmy – komentuje Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego.

Etap legislacyjny: konsultacje

Brak personelu medycznego, zwłaszcza lekarzy, i problemy finansowe to bolączki wielu placówek medycznych. Dlatego Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na swoistą abolicję – wstrzymanie stosowania przepisów i stosowania kar, które samo wprowadziło.

Braki kadrowe

Pozostało 93% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok