Jako „nabywanie umiejętności zawodowej z danej lub kilku dziedzin medycyny związane z udzielaniem określonego świadczenia opieki zdrowotnej" definiuje umiejętność lekarską projekt nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Został przygotowany przez ministerialny zespół, który miał dostosować akty prawne do założeń porozumienia ministra zdrowia z Porozumieniem Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (PR OZZL). Prócz umiejętności lekarskiej poprawki do art. 3 ust. 1b definiują istniejące już specjalizację i podspecjalizację (specjalizację szczegółową). Umiejętność ma dotyczyć wąskiego zakresu, niewymagającego odbycia specjalizacji, czyli – jak czytamy w projekcie – „pojedynczych czynności lub składać się z wielu takich samych czynności", charakteryzujących się „biegłą oraz praktyczną znajomością przeprowadzania określonych procedur diagnostycznych i lekarskich z wykorzystaniem jednolitych metod i technik ich wykonywania".
Czytaj także: Lekarz w trakcie specjalizacji nie będzie pracował za darmo
Umiejętność lekarską miałby potwierdzać organizowany przez Centrum Egzaminów Medycznych Państwowy Egzamin Umiejętności, po którym przyznawano by certyfikat.
W projekcie zespołu nie ma mowy o redukcji specjalizacji, ale, jak dowiedziała się „Rz", resort zdrowia zamierza zlikwidować część z 88 specjalizacji lekarskich i dentystycznych właśnie na rzecz umiejętności.
– Chcemy dostosować system do obowiązującego w UE, gdzie specjalizacji jest ledwie 50 – zdradza nam anonimowo wysoki urzędnik resortu zdrowia. Przyznaje jednak, że takie plany są źle odbierane przez część środowiska lekarskiego.