Coraz więcej Polaków w kryzysie psychicznym będzie mogło szybko skorzystać z pomocy psychiatrycznej. Ministerstwo Zdrowia wkrótce zwiększy liczbę centrów zdrowia psychicznego, w których dorośli pilnie potrzebujący specjalistycznej pomocy otrzymają ją w ciągu 72 godzin.
Pilotaż Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego ruszył w lipcu ubiegłego roku. W jego skład weszło 27 centrów zdrowia psychicznego, w którym pomoc uzyskuje się praktycznie bez kolejek. Teraz szykuje się rozszerzenie tego pilotażu. – W tym etapie zgłosiło się 47 podmiotów, które chciałyby dołączyć do centrum. 28 z nich przeszło wstępną, formalną weryfikację. Do końca września zostanie przedstawiona panu ministrowi lista rekomendowanych ośrodków – mówił podczas konferencji poświęconej podsumowaniu trwającego rocznego pilotażu Marek Balicki, pełnomocnik ministra do spraw reformy psychiatrii. – Ta nowa forma przełamuje barierę dostępności do lekarzy – dodał Balicki.
– Myślę, że jeśli będziemy wprowadzać zmiany w psychiatrii w takim tempie jak teraz, to w przyszłym roku powinniśmy rozszerzyć pilotaż na większą część populacji – zapewniał podczas konferencji minister zdrowia Łukasz Szumowski. – Jeśli doprowadzimy ten proces do końca, to będziemy mieli psychiatrię taką, na jaką zasługują pacjenci – podkreślał Szumowski.
Sprawa jest poważna, bo choroby psychiczne stają się coraz większym problemem społecznym. Według statystyk prawie co czwarty Polak przynajmniej raz w życiu doświadcza kryzysu psychicznego. Może być on wywołany np. trudnym przeżyciem, stratą bliskiej osoby czy przewlekłą chorobą, taką jak nowotwór. Problemem są też uzależnienia – od alkoholu, narkotyków, dopalaczy, ale też mediów społecznościowych czy gier komputerowych.
Lepsza wycena
Jednak drugi etap pilotażu to nie tylko większa liczba ośrodków. Po roku pilotażu centrów zdrowia psychicznego resort zdrowia skierował do konsultacji publicznych projekt nowelizacji rozporządzenia w ich sprawie. Chce skorygować m.in. stawkę za mieszkańca terenu, który podlega centrum – z dzisiejszych 75 do 79 zł. Jak tłumaczy Marek Balicki, wynika to ze wzrostu nakładów na opiekę zdrowotną. Nowela przewiduje także doprecyzowanie tzw. planu zdrowienia.