Chihira Aico narodziła się w laboratoriach koncernu Toshiba. Pracę rozpoczęła w 20 kwietnia i powinna w niej dorównywać tradycyjnym hostessom, choć nie jest jeszcze doskonała. Najwięcej kłopotów sprawia jej swobodna rozmowa z klientem, ale stara się i uczy szybko. Już dziś, gdy słyszy od klienta hasło „kimono", odpowiada: „Kolekcja yukata (kimono letnie) znajduje się aktualnie na piętrze z odzieżą".
Android porusza głową, mruga oczami i przedstawia się z wdziękiem: „Na imię mam Chihira Aico". Odziany jest w tradycyjne kimono, albo w ubranie europejskie, w zależności od pory dnia. Gestykuluje niepewnie, a jej głos brzmi nieco mechanicznie. Podobnie jest z mimiką, która nie sprawia wrażenia naturalnej.
Android po raz pierwszy został zaprezentowany w ubiegłym roku w Japonii. W styczniu 2015 odwiedził Stany Zjednoczone, ale były to prezentacje dla mediów.
- Mamy ambicje rozwijania robota, który byłby w stanie stopniowo przejmować funkcje ludzi. Zainstalowanie go w magazynie Mitsukoshi, czyli w miejscu, które jest wzorem japońskiej gościnności i uprzejmości, stwarza doskonałą okazję do przekonania się, w jakiej roli, w takim miejscu, może się odnaleźć android — wyjaśnia Hitoshi Tokuda odpowiedzialny za projekt.