- W większości miast - i na rynku wtórnym, i na pierwotnym, w I kw. 2024 r. odnotowaliśmy kolejne wzrosty cen – mówi Marcin Jańczuk, współautor raportu „Barometr Metrohouse i Credipass". - Wydłuża się jednak czas sprzedaży mieszkań, co jest konsekwencją zarówno większej podaży, jak i mniejszego popytu na lokale w porównaniu z ostatnim kwartałem 2023 r.
Średni czas sprzedaży mieszkania, w zależności od lokalizacji, wynosi od 105 do 128 dni. – Do głosu dochodzą różnego rodzaju czynniki psychologiczne, związane choćby z niepewną sytuacją za naszą wschodnią granicą czy dość niestabilnym w ostatnim czasie rynkiem pracy – wskazuje Marcin Jańczuk. - W zachowaniu i kupujących, i sprzedających, widzimy w ostatnich miesiącach sporo chaosu i niepewności. Spośród mieszkań z drugiej ręki wiele ofert ma ceny oderwane od realiów rynku, a analizowanie średnich cen ofertowych przestaje mieć sens, bo nie odzwierciedlają one rzeczywistych trendów, ale często jedynie wysokie oczekiwania właścicieli nieruchomości.
Czytaj więcej
Ceny mieszkań z rynku wtórnego będą prawdopodobnie nadal rosły. Ale wybór lokali będzie większy – wynika z badania nastrojów, które przeprowadził portal Nieruchomosci-online.pl.
Rządowe programy dopłat do kredytów to kroplówka dla mieszkaniówki
Jak mówi Marcin Jańczuk, rynek mieszkań ożywia się wraz z podaniem mu kroplówki w postaci rządowych programów wspierających popyt. - Nabór wniosków do „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” już za nami, a kolejni potencjalni kredytobiorcy nie mogą się doczekać informacji o konkretnej dacie uruchomienia programu „Na start” – zauważa. - Rynek zadaje sobie pytania, czy nowy program przyczyni się równie istotnie do zmian w mieszkaniówce. Mając na uwadze konsekwencje wprowadzenia poprzednich dopłat do kredytów, największe obawy budzi możliwość kolejnych wzrostów cen spowodowanych nową falą popytu na mieszkania. Sytuacja nie jest jednak jednoznaczna. W porównaniu z ubiegłym rokiem jesteśmy świadkami nieco innych zjawisk na rynku, a sama konstrukcja nowego programu ma ograniczać możliwość jednoczesnego wejścia na rynek dużej grupy nabywców mieszkań – zaznacza ekspert Metrohouse.
Mniej inwestorów na rynku mieszkań
Autorzy raportu zwracają uwagę, że w porównaniu z sytuacją sprzed roku, zmniejsza się popyt na inwestycje w nieruchomości. Jak tłumaczą, jest to efekt znaczących zmian cen, które stawiają pod znakiem zapytania rentowność takich zakupów.