Czy tani kredyt podbije ceny mieszkań

Dzięki programowi „Na start” cześć deweloperów może uwzględnić w swoich planach budowę lokali z segmentu podstawowego i popularnego, czyli na kieszeń kredytobiorców.

Publikacja: 09.04.2024 08:30

Program kredytowy „Na start” coraz bliżej. Z przedstawionego przez rząd projektu wynika, że najbardz

Program kredytowy „Na start” coraz bliżej. Z przedstawionego przez rząd projektu wynika, że najbardziej atrakcyjny będzie dla dużych rodzin

Foto: Unsplash.com

aig

Program kredytowy „Na start” coraz bliżej. Z przedstawionego przez rząd projektu wynika, że najbardziej atrakcyjny będzie dla dużych rodzin. Jak program wpłynie na rynek nieruchomości?

Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, wśród analityków i ekspertów panuje dość powszechne przekonanie, że skutek nowego programu będzie taki sam jak „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” - dwucyfrowy wzrost cen mieszkań. - Uważam, że ten diabeł nie jest taki straszny jak go malują. Kredyt „Na start” raczej nie spowoduje szturmu kupujących mieszkania na banki – przewiduje Wielgo.  - Równocześnie wzrośnie podaż mieszkań. Sytuacja na rynku różni się diametralnie od tej sprzed roku, gdy rosnący popyt zderzył się z malejącą podażą lokali – przypomina.

Działki i koszty budowy

Marek Wielgo przypuszcza, że ceny mieszkań najpewniej i tak będą rosły, niezależnie od nowego programu wsparcia kredytobiorców, i to z przyczyn często niezależnych od deweloperów. – Trudno sobie wyobrazić spadek cen atrakcyjnych działek czy kosztów budowy – wyjaśnia. - Z drugiej strony, choć poprzeczka cenowa pójdzie w górę, to nie można wykluczyć, że dzięki programowi „Na start” przynajmniej cześć firm deweloperskich uwzględni w planach inwestycyjnych budowę lokali w segmencie podstawowym i popularnym, czyli na kieszeń kredytobiorców.

Program będzie szczególnie atrakcyjny dla wielodzietnych rodzin, które zyskają możliwość poprawy warunków mieszkaniowych. - W najbliższych latach w ofercie deweloperów pojawi się więc więcej mieszkań trzypokojowych i większych, które w przeliczeniu na metr kwadratowy są znacznie tańsze niż kawalerki czy nawet lokale dwupokojowe – zauważa Marek Wielgo.

Gorsze warunki dla planujących założyć rodzinę

Z kolei doradca Tomasz Lebiedź, ekspert rynku nieruchomości, ocenia, że program „Na start” to kolejny populistyczny projekt. - Pod pozorem zwiększenia dostępności mieszkań tak naprawdę, dzięki — dopłatom i gwarancjom — pomaga bankom udzielać więcej kredytów – mówi. – Projekt próbuje wspomagać zwiększenie dzietności. Jest to jednak nieudolne, ponieważ dobre warunki kredytowe oferuje się rodzinom, które już mają trójkę dzieci, nawet w wieku bliskim pełnoletności i nie zamierzają mieć kolejnych – zauważa.

Gorsze warunki proponuje się tym, którzy dopiero chcą kupić mieszkanie, aby móc założyć rodzinę i mieć dzieci. - Ten projekt to listek figowy maskujący bezczynność w przeprowadzeniu gruntownej reformy przepisów umożliwiających wzrost liczby budowanych mieszkań – uważa Tomasz Lebiedź.

Czytaj więcej

Nadchodzi zmierzch mikrokawalerek. Rząd walczy z patodeweloperką

Program kredytowy „Na start” coraz bliżej. Z przedstawionego przez rząd projektu wynika, że najbardziej atrakcyjny będzie dla dużych rodzin. Jak program wpłynie na rynek nieruchomości?

Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, wśród analityków i ekspertów panuje dość powszechne przekonanie, że skutek nowego programu będzie taki sam jak „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” - dwucyfrowy wzrost cen mieszkań. - Uważam, że ten diabeł nie jest taki straszny jak go malują. Kredyt „Na start” raczej nie spowoduje szturmu kupujących mieszkania na banki – przewiduje Wielgo.  - Równocześnie wzrośnie podaż mieszkań. Sytuacja na rynku różni się diametralnie od tej sprzed roku, gdy rosnący popyt zderzył się z malejącą podażą lokali – przypomina.

Nieruchomości
Decyduje rynek. Jest oferta, jest klient, jest transakcja
Nieruchomości
Deweloperzy odetchnęli. Więcej czasu na planowanie osiedli
Nieruchomości
Rząd ma nowy pomysł na kredyt hipoteczny zero procent. Wiemy jaki
Rynek nieruchomości
Wojna z flipperami nie zbije cen mieszkań. "I tak zapłacą za to kupujący"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości mieszkaniowe
Nadchodzi zmierzch mikrokawalerek. Rząd walczy z patodeweloperką