Na zakończonym we czwartek posiedzeniu Senat wprowadził poprawki do ustawy, która gwarantuje pomoc państwa dla dwóch grup obywateli: oszczędzających na mieszkanie oraz przedsiębiorców poszkodowanych zamknięciem wschodnich przejść granicznych. Wprawdzie zestawienie tych dwóch kwestii w jednej ustawie jest dość przypadkowe, ale takiego osobliwego zabiegu legislacyjnego dokonał wcześniej Sejm.
Ustawa w sejmowej wersji zakładała, że podstawową preferencją dla zaciągających kredyty na mieszkanie będzie niskie, bo 2-procentowe ich oprocentowanie. Ta niska stawka miałaby być efektem dopłat państwa. Senatorowie zaproponowali, by zaangażowanie państwowych środków było jeszcze większe, a stopa procentowa dla kredytobiorców spadła do zera.
Ustawa ta przewiduje też uruchomienie korzystnych form oszczędzania na zakup mieszkania. Oszczędzający mogliby otrzymać od państwa specjalne premie za takie oszczędzanie. Niwelowałyby one wzrost cen mieszkań lub ogólna stopę inflacji. Senat uchwalił poprawkę wydłużającą z 3 do 5 dni termin dla banków na wprowadzenie wpisów do systemu ewidencji dopłat, tak aby ten obowiązek był możliwy do spełnienia. Senatorowie chcą też zlikwidować obowiązek każdorazowego zgłaszania do urzędu skarbowego comiesięcznych wpłat na konto mieszkaniowe.
Czytaj więcej
Minister Piotr Uściński postawił w zakład swoją roczne uposażenie ministra przeciwko obietnicy opozycji wprowadzenie kredytu mieszkaniowego zero procent.
Zresztą to niejedyna zmiana podatkowa, jaką zaproponowali senatorowie. Dodali też poprawkę, która zwalnia z podatku od spadków i darowizn wpłat na konto mieszkaniowe dokonywanych przez członków najbliższej rodziny osoby oszczędzającej. Senat pozostawił w ustawie preferencje w podatku dochodowym odo osób fizycznych dla oszczędzających. Zwolnione z PIT zostały przychody z trzech kategorii: dopłaty do rat preferencyjnych kredytów, państwowe premie i odsetki od środków gromadzonych na kontach mieszkaniowych.