Fundusze inwestujące w nieruchomości, tzw. REIT, to zdaniem ekspertów świetne rozwiązanie dla osób, które chcą inwestować w nieruchomości, ale np. nie mają funduszy na pojedynczą nieruchomość. Przypominają inwestycję w mieszkania na wynajem. Są też niezłą inwestycją długoterminową. A brak mieszkań na wynajem w Polsce jest coraz bardzie odczuwalny. Tymczasem nie doczekaliśmy się jeszcze ustawy regulującej działalność REIT w Polsce. Czy to się zmieni?
Po co nam REIT
Od kilku lat przygotowywany jest projekt ustawy, który miałby uregulować zasady działania funduszy inwestujących w Polsce w nieruchomości. Ustawa docelowo ma zwiększyć możliwości i atrakcyjność inwestowania i podejmowania działalności w sektorze rynku nieruchomości mieszkalnych na wynajem, a także zwiększyć zaangażowanie kapitału krajowego na tym rynku.
– Gorąco kibicuję ustawodawcy, aby kompleksowa ustawa oparta na najlepszych, przetestowanych w praktyce wzorcach została uchwalona i weszła w życie jak najszybciej – mówi „Rzeczpospolitej” Łukasz Malinowski, inwestor i entuzjasta GPW, ETF i nowoczesnych rozwiązań inwestycyjnych.
Szanse na szybkie uchwalenie ustawy wydają się jednak niewielkie. Wprawdzie Rada Ministrów powołała specjalny międzyresortowy zespół do opracowania regulacji o REIT, ale impetu wystarczyło tylko na jedno spotkanie. Zespołowi przewodziła była wiceminister rozwoju Anna Kornecka. Od tego roku schedę po niej przejął wiceminister Piotr Patkowski – i ślad po zespole oraz jego pracach zaginął. Tymczasem ceny najmu szybują pod niebo, a mieszkań dostępnych na rynku jest bardzo mało.
Czytaj więcej
Nieruchomości komercyjne służą uzyskiwaniu regularnych dywidend w długim horyzoncie. Polski kapitał instytucjonalny i indywidualny wciąż nie może z tego korzystać – potrzebna jest ustawa o REIT-ach.