O zaprzestanie działalności leczniczej w lokalu mieszkalnym na parterze wielorodzinnego bloku wystąpiła spółdzielnia mieszkaniowa, powołując się na żądania lokatorów.
Przepisy zezwalają wprawdzie na działalność leczniczą w budynku o innym przeznaczeniu, w domu jednorodzinnym oraz w mieszkaniu lub jego części, ale nie zawsze spotyka się to z aprobatą otoczenia.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ustalił, że mieszkanie, w którym przyjmowało dwóch lekarzy, zostało wyposażone w typowy sprzęt medyczny i urządzone jako typowy gabinet lekarski. Przeznaczenie lokalu mieszkalnego na usługowy zmienia jednak wymogi bezpieczeństwa pożarowego oraz higieniczno-sanitarne. Wymaga także zgłoszenia do starostwa zamiaru zmiany sposobu użytkowania lokalu. Użytkownik mieszkania tego nie zrobił, nie przedstawił także dokumentów niezbędnych do legalizacji. PINB zakazał więc dalszego prowadzenia działalności leczniczej w lokalu mieszkalnym oraz nakazał przywrócenie poprzedniego sposobu jego użytkowania.
Czytaj więcej
Wspólnota mieszkaniowa może skutecznie zablokować otwarcie gabinetu stomatologicznego w prywatnym mieszkaniu należącym do członka wspólnoty.
W odwołaniu do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie lekarz powołał się na przepisy ustawy o działalności leczniczej oraz na rozporządzenia ministra zdrowia. Dopuszczają one lokalizowanie w mieszkaniach pomieszczeń przeznaczonych na działalność leczniczą, pod warunkiem wyodrębnienia ich z pomieszczeń innych użytkowników lokali. Mieszkanie, o którym mowa, jest całkowicie i w całości wyodrębnione, a milczącą zgodę na zmianę jego funkcji wyraziła powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna. Zdaniem lekarza bezpodstawne jest twierdzenie, że nastąpiła zmiana sposobu użytkowania lokalu mieszkalnego. Jest to nadal mieszkanie, a decyzje nadzoru budowlanego ograniczają prawo własności.