11 sierpnia 1973 roku 18-letni jamajsko-amerykański pionier breakbeatu DJ Kool Herc i jego siostra Cindy Campbell zorganizowali w Bronksie słynną imprezę uliczną „back to school jam”. Ta impreza taneczna jest uważana za punkt zwrotny w popularyzacji i tworzeniu hip-hopu.
Subkultura hip-hopu rozwijała się na ulicach dzięki graffiti, DJ-om oraz breakdancerom w dzielnicach Nowego Jorku w większości zamieszkanych przez Afroamerykanów, Portorykańczyków i imigrantów z Karaibów.
Czytaj więcej
Część z nich miała aspiracje, żeby być swego rodzaju gangstaraperami. Tylko co to za gangstaraperzy, co mieszkali z rodzicami i jak im tata kazał posprzątać pokój, to sprzątali. Odgrywali w tym rapie jakieś role, ale często te role im się zlewały z życiem.
Magazyn AllMusic.com przypomniał z tej okazji fundamentalne płyty w historii gatunku. To przede wszystkim „XII” wydane przez Band Fatback w 1979 r. Płyta jest jeszcze w stylu disco z zabarwieniem funkowym, jednak w utworze „King Tim III (Personality Jock)” słyszymy już rap, dużo wcześniej przed bardziej popularnym dziś „Rapper's Delight” zespołu The Sugarhill Gang.
Ich album ukazał się w 1980 r. i odniósł wielki międzynarodowy sukces, ale już wydany w 1979 roku singiel „Rapper's Delight” był pierwszą okazją do kontaktu z nowym gatunkiem dla milionów słuchaczy, przede wszystkim spoza Nowego Jorku, tam bowiem nowa muzyka miała swoich fanów. Wykorzystano w tym utworze linię basu i rytmu z dyskotekowego nagrania „Good Times”, które było światowym hitem zespołu Chic.