Chrystus Frasobliwy wrócił do Lwowa. To symbol tego miasta.

Po dwóch latach prac konserwatorskich do Lwowa wraca rzeźba Chrystusa Frasobliwego, która znajdowała się na szczycie kaplicy Boimów.

Publikacja: 12.01.2024 15:55

Głowa Chrystusa Frasobliwego we Lwowie przed konserwacją

Głowa Chrystusa Frasobliwego we Lwowie przed konserwacją

Foto: Instytut Polonika

Prace konserwatorskie prowadzone były przez Instytut Polonika oraz Lwowską Narodową Galerią Sztuki. Efekty prac będzie można zobaczyć na wystawie „To czego nie widać”, która będzie prezentowana od 16 stycznia 2024 r. w Muzeum J.J. Pinsla we Lwowie (ul. Łyczakowska 2a). Wystawa będzie dostępna w trzech wersjach językowych: polskiej, ukraińskiej, angielskiej.

- Ta figura jest jednym z symboli Lwowa. Właścicielem obiektu jest Lwowska Narodowa Galeria Sztuki oraz lwowska Rada Miejska – mówi Taras Woźniak, dyrektor Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki i. B. Woźnickiego. - Chrystus Frasobliwy tworzy sylwetkę miasta. Bez niego Lwów nie jest Lwowem. Rzeźba będzie czekać na zakończenie wojny, a potem po konserwacji całej kaplicy Boimów, bo planujemy takie działanie z Instytutem Polonika, powróci na swoje miejsce pierwotnego przeznaczenia, czyli na kopułę – dodaje.

Czytaj więcej

Mimo wojny Polacy nadal odnawiają perłę Wołynia

Trudna operacja demontażu figury

- Figura Chrystusa Frasobliwego powróciła do Lwowa – mówi Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu Polonika. - Dzięki pracom konserwatorskim, które nadzorował Instytut Polonika, ten niezwykle cenny obiekt z końca epoki renesansu znów będzie zachwycał przechodniów i czuwał nad Lwowem. Wnikliwe badania figury przyniosły nowe informacje dotyczące zabytku – dodaje dyrektor Instytutu Polonika.

Na potrzeby prac figura została zdemontowana. ‒ Cały proces demontażu odbywał się na rusztowaniu otwartym, którego nie mogliśmy zakotwiczyć, aby nie niszczyć połaci dachowej kopuły kaplicy. Aby figurę bezpiecznie przenieść, musieliśmy ustawić dodatkową platformę boczną i zbudować na niej specjalną klatkę, w której ustawiliśmy na czas transportu rzeźbę ważącą 280 kg – tłumaczy Paweł Jędrzejczyk, konserwator zabytków. ‒ Moment, kiedy ta klatka z rzeźbą przekraczała obrys rusztowań, podwieszona pod ramię trzydziestometrowego dźwigu, był dla nas pełen emocji. Mieliśmy świadomość, że gdybyśmy coś źle wymierzyli i obliczyli, to nie byłoby już odwrotu. Wszystko jednak przebiegło bez najmniejszych zakłóceń i Chrystus zstąpił po 400 latach na lwowski bruk, budząc żywe zainteresowanie przechodniów – dodaje.

Czytaj więcej

Podróż polskimi śladami

Będzie konserwacja kaplicy Boimów

Rzeźba waży 280 kilogramów, wykonana została ponad 400 lat temu z wapienia biogenicznego. Na wysokości 26 metrów wieńczy ona kopułę kaplicy Boimów we Lwowie. Prace badawcze prowadził ponad dwudziestoosobowy, interdyscyplinarny zespół specjalistów z Polski i Ukrainy, wykorzystując najnowocześniejsze metody naukowe.

Jak informuje Lukrecja Jaszewska z Instytutu Polonika pierwsze kwerendy archiwalne na temat kaplicy Boimów zostały przeprowadzone przez Instytut Polonika w 2019 roku. W wyniku kwerend w 20 archiwach położonych na terytorium Ukrainy i Polski oraz analizy 46 publikacji zebrano informacje jakiego rodzaju prace konserwatorskie można podjąć przy figurze oraz w samej kaplicy.

- Głównym celem prac konserwatorskich przy rzeźbie Chrystusa Frasobliwego było zabezpieczenie obiektu przed wpływem destrukcyjnych czynników atmosferycznych i przywrócenie pierwotnych walorów artystycznych, przy zachowaniu cech świadczących o wielowiekowej historii obiektu. Kluczowym zadaniem było zachowanie integralności kompozycji rzeźbiarskiej jako całości przedstawienia – opisuje Lukrecja Jaszewska.

Prace konserwatorskie prowadzone były przez Instytut Polonika oraz Lwowską Narodową Galerią Sztuki. Efekty prac będzie można zobaczyć na wystawie „To czego nie widać”, która będzie prezentowana od 16 stycznia 2024 r. w Muzeum J.J. Pinsla we Lwowie (ul. Łyczakowska 2a). Wystawa będzie dostępna w trzech wersjach językowych: polskiej, ukraińskiej, angielskiej.

- Ta figura jest jednym z symboli Lwowa. Właścicielem obiektu jest Lwowska Narodowa Galeria Sztuki oraz lwowska Rada Miejska – mówi Taras Woźniak, dyrektor Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki i. B. Woźnickiego. - Chrystus Frasobliwy tworzy sylwetkę miasta. Bez niego Lwów nie jest Lwowem. Rzeźba będzie czekać na zakończenie wojny, a potem po konserwacji całej kaplicy Boimów, bo planujemy takie działanie z Instytutem Polonika, powróci na swoje miejsce pierwotnego przeznaczenia, czyli na kopułę – dodaje.

Historia Polski
Polacy odnawiają groby rodaków za granicą. Gdzie?
Historia
Jak ma wyglądać park przy pałacu w Podhorcach
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata