"Witamy sprawdzonego Przyjaciela Polski jako Prezydenta Stanów Zjednoczonych! Życzymy siły Panu i USA!" - pisze z kolei wiceprzewodniczący PO, Tomasz Siemoniak
"Pamiętamy Pańskie wsparcie w największym kryzysie bezpieczeństwa wokół Polski w marcu 2014 i zapewnienie wtedy obecności wojskowej USA w Polsce" - pisze Siemoniak.
"Ktoś się odważy powiedzieć to prezesowi PiS?" - zastanawia się z kolei Krzysztof Luft, były rzecznik rządu Jerzego Buzka.
"Jeden z najważniejszych (momentów) od upadku komunizmu. Oby oznaczał początek globalnego upadku populizmu" - pisze z kolei były wiceprezydent Warszawy, polityk Nowoczesnej, Paweł Rabiej.
"Jego wygrana to szansa na nowe otwarcie, które skończy politykę populizmu. Co teraz zrobi polski rząd, aby odbudować zrujnowaną politykę zagraniczną i upodmiotowić relacje ze Stanami Zjednoczonymi?" - zastanawia się z kolei były przewodniczący PO, Grzegorz Schetyna.