Lada dzień ruszy śledztwo w sprawie próby wrogiego przejęcia dwóch zagranicznych spółek należących do największego polskiego producenta maszyn górniczych – katowickiego Famuru. ABW uzupełnia materiał, aby go przesłać do prokuratury.
Dane szantażystów
W ubiegłym tygodniu dwóch Rosjan – co ujawniła „Rzeczpospolita” – zażądało sprzedaży aktywów tych spółek-córek – w Rosji i Kazachstanie wartych ok. 70 mln zł za ułamek ceny. Polskim właścicielom „zaproponowali” 100 tys. rubli, czyli ok. 1 tys. euro. Rosjanie pojawili się w siedzibie katowickiego Famuru z gotowymi umowami sprzedaży i postawili ultimatum, że w razie odmowy ujawnią kompromitujące spółkę materiały. Właścicielom i zarządowi dali kilka godzin na decyzję – do godz. 18 tego samego dnia.
Czytaj więcej
Za 100 tys. rubli, czyli tysiąc euro, dwóch Rosjan zażądało od zarządu górniczej spółki sprzedaży aktywów w Rosji i Kazachstanie wartych ok. 70 mln zł – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
W teczce, którą mieli z sobą, były spreparowane dowody o rzekomych nieprawidłowościach, w tym m.in. o naruszaniu przez spółkę sankcji nałożonych na Rosję.
Kim byli mężczyźni? Jeden to były pracownik spółki w Rosji zatrudniony tam na kierowniczym stanowisku. ABW ustaliła również nazwisko drugiego. I zna ich powiązania.