3185 – aż tyle kontroli pochodzenia węgla importowanego z państw trzecich przeprowadziła od kwietnia Krajowa Administracja Skarbowa. Stwierdzono tylko dwie próby handlu paliwem z Rosji i Białorusi, a dziesięć postępowań jest wciąż w toku z powodu oczekiwania na wyniki badań – to najważniejsze dane z odpowiedzi KAS na interwencję posłanki Hanny Gill-Piątek z Polski 2050. Oznacza to, że regulacja zakazująca napływu węgla z krajów odpowiedzialnych za agresję w Ukrainie okazała się skuteczna.
Szybka decyzja
Ustawę o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego Sejm uchwalił 13 kwietnia, a już dzień później podpisał ją prezydent. Zakazała wprowadzania do Polski, a nawet przemieszczania przez nasze terytorium węgla oraz koksu z obszaru Federacji Rosyjskiej albo Białorusi.
Czytaj więcej
Dziewiąty pakiet sankcji Unii celuje w rosyjskie górnictwo, machinę propagandową, banki i zbrojeniówkę. Bruksela chce uszczelnić eksport tak, by do Rosji nie trafiał ani jeden komponent wykorzystywany do produkcji dronów i innej broni siejącej zniszczenie na Ukrainie.
Za złamanie zakazu zaczął grozić przepadek towaru oraz kara pieniężna w wysokości do 20 mln zł. Sankcje są surowe, jednak z drugiej strony import rosyjskiego węgla był znaczący. Jak wynika z danych Eurostatu, w czasie rządów PO-PSL w latach 2007–2015 zaimportowano go łącznie 57 mln ton, a niemal dokładnie tyle samo w latach 2015–2022, czyli po objęciu władzy przez PiS. To około 7 mln ton rocznie. Tylko w pierwszym kwartale obecnego roku, czyli przed wejściem embarga, zaimportowano 1,4 mln ton.
Można było stawiać pytanie, czy embargo okaże się skuteczne, a z danych przekazanych posłance przez KAS wynika, że handlarze rzeczywiście przestraszyli się wysokich kar. Jak informuje KAS, zatrzymano tylko 2,1 tys. ton węgla, co do którego stwierdzono nieprawidłowości. Skąd obecnie trafia węgiel do Polski? „W wyniku weryfikacji zgłoszeń celnych oraz w wyniku badań laboratoryjnych stwierdzono pochodzenie węgla z Kazachstanu, Turcji, Wielkiej Brytanii, Uzbekistanu, RPA, Kirgistanu, Mołdawii” – wyjaśnia KAS.